Poeci o liczbie π
Nie tylko Wisława Szymborska napisała wiersz o liczbie π. Tajemniczą liczbą zajmowali się też inni sławni poeci.
Wisława Szymborska
Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąć sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynią węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąc się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni!
A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewiętnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leć, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania.
Zbigniew Herbert
Pan Cogito liczył
na komputerze
rozwinięcie
π
skulony
jak w skromnie (wersalka krzesło regał)
umeblowanym łonie
patrzył
przesuwały się przed nim
liczby
gonił ich kres
jak Achilles żółwia
jak stary Immanuel
żeglujący niezdarnie
w stronę uciekającego
horyzontu
[…]
Charles Bukowski
budzi mnie
Ślepy Joe
nie idę z tobą grać
mówię
jeszcze tylko ten raz
skamle Joe
masz tupet, facet
mówię
ostatnio
straciłem przez ciebie
dwadzieścia pięć dolców
tym razem będzie inaczej
mówi Ślepy Joe
słyszałeś
o liczbie π?
[…]
Bolesław Leśmian
Leci dzielny Wiszanda brzegiem liczby pi
I nie wie, czy to prawda? Czy tylko się śni?
Skąd niedoliczony wokół tłum cyfrątek?
Gdzie koniec tych ćwierćdrobin? Albo gdzie – początek?
Rainer Maria Rilke
Dawniej mówili o mnie: trzy.
Ach, oni nie wiedzieli.
Więc szłam przez złogi gęstej krwi,
Mijając po kolei
Gór ciężki sen, jabłoni wzrost
Aż, gdy mi znikły w biegu,
Gwiazd nad pustkowiem rojny most
I każdy płatek śniegu
[…]
Limeryk mnemotechniczny
(3,14159 265358 979 3238 46264)
Pan z Tuły, z miasta Samowarów,
Na obsiew szedł bez złych zamiarów.
Narzędzia pogubił, zabłądził.
Tak to się urządził.
Pięć obsiał on, nędzny, arów.
Szarada z liczbą pi
(odgadnij zaszyfrowane słowo!)
Zapalczywy wulkan, stateczny lodowiec
Razem odwiecznego strzegły biegu rzeczy.
Lecz porządek osłabł, świat staje na głowie,
Entropia wysiłki pradawnych niweczy,
A mrok swym woalem wszechświaty pochwyca.
Już wzbiera chaos. Wśród rozpadu koła
Mówią nam obwodem i szepczą średnicą:
„Stałej w nas wpisanej chaos nie podoła”.