Koh 3, 1-15

Wszystko zależne jest od czasu, ostatecznie od Boga...

Każda rzecz ma swój czas, każda sprawa pod niebem ma swą godzinę. Jest czas narodzin i czas umierania, czas sadzenia i czas zbierania, czas zabijania i czas uzdrawiania, czas burzenia i czas budowania. Czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pocałunków i ich odmawiania. Czas gubienia rzeczy i czas ich szukania, zbierania dzisiaj, by wyrzucić jutro;

czas rozdzierania i czas zeszywania, czas mówienia i czas milczenia.

Czas miłowania i czas nienawiści, czas staczania wojen i czas pojednania.

Co ma za zysk ten, który pracuje, z całego trudu, jakim się mozoli?

Jest na pewno piękne, przychodzi w swoim czasie to, co Bóg uczynił dla synów człowieczych.

Czucie wieczności wlał w serce człowieka, lecz ten nie widzi głębi Jego planów.

Wiem, że dla człowieka nic nie pozostaje, jak się radować owocami znoju;

to, co je i pije za dni swego życia, nie jest niczym innym, jak darem jego Boga.

Nic nie można dodać, nic nie można ująć, do tego, co Ojciec już ustanowił na początku czasów.

(K. Arguello)