Hipotezą możemy nazwać przypuszczenie dotyczące pewnych prawidłowości. Wszyscy często stawiamy hipotezy. Możemy sobie powiedzieć np. "Kasia mnie lubi" albo "rośliny w słońcu rosną szybciej". Każdy potrafi stawiać jakieś hipotezy, ale na razie to są tylko przypuszczenia.
Stawianie ciekawych hipotez i sprawdzanie ich słuszności, to świetna sprawa. Może być ciekawe, zajmujące, wiele nas uczy. Uczymy się mądrzej patrzeć na świat i ludzi, dostrzegać ciekawe zależności, lepiej przewidywać różne sprawy, Trudniej nas będzie zwieść, oszukać, nie damy się tak łatwo bajkom i mitom.
Postawioną hipotezę trzeba sprawdzić. Możemy szukać dowodów, że jest prawdziwa i dowodów, że jest fałszywa.
Uwaga: najczęściej lubimy mieć rację i dlatego często potwierdzenie hipotezy kojarzy nam się z sukcesem, a jej obalenie - z klęską. Chętniej też szukamy dowodów, że jest prawdziwa, niż dowodów, że jest fałszywa. Obalenie hipotezy też jest sukcesem (przecież poznaliśmy prawdę i jesteśmy teraz mądrzejsi). Czasem sukcesem szczególnie ważnym, bo pozwala nam on nam uczyć się odrzucać błędne przypuszczenia, a to bywa trudna sztuka!
W Waszym WebQueście zajmujecie się wzrostem roślin. Kiedy stawiamy hipotezę dotyczącą szybkości wzrostu, powinniśmy określić, co przez to rozumiemy. O człowieku mówimy, że "szybko rośnie", jeżeli staje się coraz wyższy. O roślinie często też, ale czy zawsze?
Za dobrą hipotezę uznamy w naszym WebQueście taki przypuszczenie, które będziemy w stanie sprawdzić. Np. hipotezę "kiełki będą najwyższe" łatwo zweryfikować przy pomocy zwykłej linijki. W uprawie roślin często jednak chodzi nie o przyrost długości, ale o przyrost masy. Nie będzie łatwo zważyć próbek, bo wyniki będzie zakłócała woda, którą je podlewamy (po podlaniu będą ważyły więcej, trudno będzie określić ilość wody w naczyniu z próbką). Aby dokładnie zważyć próbki, trzeba by było je skrupulatnie wyrwać, a wtedy przestaną rosnąć.
Można też postawić hipotezę bardziej złożoną (np. "kiełki będą się najlepiej rozwijać"), ale wtedy trzeba na początku określić wskaźniki i stale je notować (np. kolor liści, grubość i jędrność łodyżek etc.).
Niektóre "pożywki (dodatki do wody) mogą roślinie pomagać w małych stężeniach, a szkodzić w większych. Nawet dobry nawóz może zabić roślinę. Dlatego warto przemysleć, jakie stężenie pożywek zastosować.
Naprawdę ciekawie robi się, kiedy na podstawie sprawdzenia Waszej hipotezy zaczynają Wam się nasuwać nowe, które pozwalają wyciągać nowe wnioski i poznawać nowe rzeczy.