Dum la kronvirusa pandemio, ni iomete dubis, ke eblos organizi la eventon. Kiam evidentiĝis, ke tamen eblas, ni iomete dubis, ke iu gasto venos al nia festo. Kaj ni sukcesis! Ni Venis gastojn el Poznań, la ĉirkaŭaĵo de Zielona Góra, Krasnystaw, Rumia kaj eĉ unu esperantistino el Germanio.
La sekvaj tagoj rapide pasis, sabate ni iris al la fontoj Swelinia, ni piknikis sur la strando, iuj el la partoprenantoj iris al koncerto ĉe la Arbara Opero. Ni pasigis dimanĉon en Gdańsk vizitante Góra Gradowa, kie eble, antaŭ pli ol mil jaroj, estis ankaŭ setlejo simila al la sopota.
PL:
W czasie pandemii koronawirusa nie do końca wierzyliśmy, że zorganizowanie imprezy będzie możliwe. Gdy okazało się, że jednak można, nie do końca wierzyliśmy, że ktokolwiek na nasze święto przybędzie. A jednak udało się! Mieliśmy gości z Poznania, okolic Zielonej Góry, Krasnegostawu, Rumii i nawet jedną Esperantystkę z Niemiec.
Temat przewodni imprezy to "Poganie nad Bałtykiem".
Kolejne dni szybko minęły, w Sobotę wędrowaliśmy do źródeł Swelinii, piknikowaliśmy na plaży, część uczestników wybrała się na koncert do Opery Leśnej. Niedzielę zaś spędziliśmy w Gdańsku zwiedzając Górę Gradową, gdzie być może, przed ponad tysiącem lat było również grodzisko podbne do sopockiego.