Wyjechaliśmy po południu z wioski Świętego Mikołaja i po paru godzinach drogi, w czasie której minęliśmy kilkanaście samochodów i dużo więcej reniferów dojechaliśmy do stolicy Laponii.
Po zakwaterowaniu w hotelu Wilderness Hotel Juuta, który stał tuż nad brzegiem rzeki w klimatycznym lesie, ruszyliśmy na zwiedzanie okolicy.