Opracowywaniem fotografii czarno-białej w technice gumy arabskiej zaraziłem się od mojego przyjaciela – radomskiego fotografika, członka ZPAF, Przemysława Barańskiego.
Było to jakiś czas temu, jesienią 1997 roku, w Klubie Środowisk Twórczych ”Łaźnia” w Radomiu, w siedzibie Radomskiego Towarzystwa Fotograficznego. Kiedy zobaczyłem wspaniałe prace Przemka przypominające obrazy malowane farbami, postanowiłem nauczyć się tej techniki – niepopularnej już dzisiaj, ale przeżywającej pewien renesans.
W erze cyber fotografii, praca w laboratorium fotochemicznym, jest powrotem do źródeł. Jest czystą „alchemią”, rękodzielniczym tworzeniem urokliwych obrazów z pogranicza malarstwa, grafiki i fotografii. Początki nie były łatwe. Tym bardziej, że w technice gumy arabskiej na każdym kroku spotykałem się z wieloma problemami natury chemicznej, których nie sposób pokonać, nie znając podstaw chemii i tajemniczych rozwiązań. Krok po kroku, nie zważając na niepowodzenia i efekty nie takie jakie bym chciał, posuwałem się do przodu w poznawaniu tych tajników, receptur, składów...
Oprócz Przemka na swojej drodze twórczej spotkałem innych, znanych i cenionych fotografików i gumistów: Wiesława Turno, Henryka Rogozińskiego, Tomasza Mościckiego. Przeczytać o nich można na stronie poświęconej technice gumy, prowadzonej przez radomskiego fotografika, zpafowca, Tomasza Grzyba: http://www.guma.edu.pl/ .
Kilka słów o moim Mistrzu:
Przemysław Barański (ur. w 1955 r.) fotografią zajmuje się niemal od 30 lat. Mieszka i pracuje w Radomiu. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików i autorem wielu wystaw indywidualnych oraz uczestnikiem olbrzymiej liczby zbiorowych.
W konkursach krajowych i zagranicznych zdobywał liczne nagrody i wyróżnienia, które choć potwierdzają jego poziom i wysoką klasę nie stanowią dla niego jakiejś szczególnej miary wartości, ponieważ woli się raczej koncentrować na rozwijaniu własnej osobowości twórczej, cierpliwym poszukiwaniu motywów i pomysłów oraz doskonaleniu formy.
Swe zamierzenia artystyczne realizuje posługując się gumą - starą szlachetną techniką fotografii, zaś autorsko ukształtowane metody pracy znajdują odbicie w jego ulubionych od wielu lat tematach: pejzażu i architekturze.
Portret Przemka podczas wspólnego fotografowania... - guma:
Poniżej prace w technice gumy Przemka Barańskiego: