Brawurowa intryga, nietuzinkowe postacie skrywające swoje małe i wielkie tajemnice i kryminał, w którym szukamy nie mordercy, ale ofiar to kolejna elektryzująca propozycja autorki godna polecenia nie tylko na długie jesienne wieczory. Warto, warto, warto!
Poruszające kryminalne śledztwo, budzący podejrzenia bohaterowie, kolejne tajemnice, groza i czytelnik, który nie znajduje czasu na złapanie oddechu, tak gorączkowo musi bowiem nadążać za wartką akcją, którą zafundowała mu autorka. Uff, to trzeba samemu przeżyć - i polecać dalej innym!
Lektura obowiązkowa dla miłośników skandynawskich kryminałów, wciągająca i trzymająca w napięciu. Trudno pojąć, jakie okrucieństwo może tkwić w człowieku i trudno też czasem zrozumieć tych, którzy z równą bezwzględnością potrafią je tropić. To chyba trzeba jednak mieć we krwi.