Pracownia

Grodno

Miasto, które było stolicą Wielkiego Księstwa Litewskiego, sejmów Rzeczypospolitej w tym jej ostatniego z 1793 roku, a wreszcie stało się kolebką państwowości Białoruskiej. O Grodnie tych czasów pisał Władysław Reymont, laureat literackiego Nobla. Ulica jego imienia przetrwała do dziś jako jedna z nielicznych z okresu międzywojennego. Pozostawił wiele opisów w „Ostatnim sejmie Rzeczypospolitej”, a opowieść ta budzi nastroje patriotyczne wśród Białorusinów jak i Polaków.

W literaturze pięknej białoruskiej i polskiej, miasto to jest symbolem wielokulturowości, przenikania kultur i tradycji narodowych. To miasto Elizy Orzeszkowej, Czesława Niemena kompozytora i muzyka polskiego, Franciszka Zamenhoffa, twórcy esperanto, Leona Baksta, malarza rosyjskiego.

Grodno to miasto ze swoistym klimatem. Było wielokrotnie niszczone w czasie wojen XVII -XVIII wieku i w czasie II wojny światowej.

To miasto pokazało co znaczy wzajemny szacunek, tolerancja i współpraca między kulturami. Można tutaj wspomnieć chociażby katastroficzny w skutkach pożar 1885 roku. Wtedy Eliza Orzeszkowa pomogła licznym mieszkańcom miasta, którzy pozostali bez dachu nad głową i bez szans na odzyskanie majątku. Te tradycje współpracy ujawniły się jeszcze raz podczas gdy miasto było okupowane, zwłaszcza w latach 1941-1944.

Zaledwie kilometr od centrum Grodna, kilkaset metrów od brzegów Niemena mieści się niczym nie odróżniający od reszty budynków blok w którym mieści się pracownia, nic bardziej mylnego, na innych nie ma dodatkowego piętra o dużych oknach i stropie sięgającym ponad sześciu metrów. Niczym taras widokowy to z stąd widać drugi brzeg rzeki, Stary i Nowy Zamek, Bazylikę katedralną św. Franciszka Ksawerego w Grodnie, Cerkiew św. Borysa i Gleba w Grodnie.

To tutaj ma swoją pracownię i tutaj czerpie energię do tego co tworzy, z tego miasta przesiąkniętego energią wydarzeń, miejsc, historii w nim zapisanej.