Historia rodziny...

Genealogia rodziny Berych

Oskar Brożek zajmuje się genealogią rodziny Berych, którzy pochodzą ze Swaryszowa, w gminie Sędziszów, powiecie Jędrzejowski, z parafii Tarnawa.

Nazwisko Berych jest bardzo rzadkie w Polsce.

Protoplastą rodu w Swaryszowie był Piotr Berych (1759 - 1817) i Katarzyna Berych zd. Pierzchała (1756 - 1824). Piotr i Katarzyna mieli dwoje dzieci, a byli to: Jacenty (*Jacek) Berych (ur. 1785), nasz przodek od którego wywodzi się nasza linia i Agnieszka Berych (ur. 1786), która wyszła za mąż za Szczepana Raczyńskiego. Nasi przodkowie po kilkunastu latach rozpoczęli powolną podróż na północ, co parę lat byli w innej parafii i w końcu osiedli w Krasocinie i mianowali się jako Mistrzowie Kunsztu Garncarskiego.

Niestety w tej parafii nie ma źródeł z XVIII wieku więc nie jest możliwe dalsze cofnięcie się w czasie.

Jednak legenda opowiadana przez mojego prapradziadka Oskara Brożka - Jakuba Robaka (wnuka Agnieszki zd. Berych Raczyńskiej, czyli syna jej córki Jadwigi Raczyńskiej, która wyszła za mąż za Kajetana Wawrzyńca Robaka) i jego syna Franciszka Robaka, mówi o tym że Berychy mają swoje korzenie na Węgrzech i stamtąd przybyli do Polski. W poszukiwaniach (tylko w internecie) Berychów w Rumunii (Rumunia wchodziła w skład Węgier tj. Transylwania) znalazłem również bardzo nieliczne rodziny Berich (bo tak się to nazwisko też pisało w dawnych aktach).

Nasze nazwisko jest za to bardzo rozpowszechnione w Maroku, co może być wskazówką że tam należy szukać korzeni. Od XV do XVIII wieku Monarchia Węgierska była multikulturowa i multireligijna.

Oskar Brożek

Oskar Brożek poświęcił lata na badaniu historii rodzin Berychów i Robaków... Well Done!

II Wojna Światowa

Stanisław Berych

Jest 17 sierpień 1944r., Swaryszów, jeszcze jest noc , jeszcze wieś jest spokojna, większość mieszkańców nie spodziewa się tego, co wydarzy się już za kilka godzin… Czas płynie, budzi się dzień. To czas żniw, ale w tym dniu nikt z mieszkańców nie pójdzie kosić zboża…

„Już o świcie gestapowcy z Częstochowy i Jędrzejowa otoczyli kordonem wieś Swaryszów. Dopiero około godz. 10:00 ruszyli z wrzaskiem ze wszystkich stron(…) Szukali wszędzie, w mieszkaniach, stajniach, stodołach i wszelkich zakamarkach. Wypędzili wszystkich mieszkańców na szosę. Kierujący rewizją Niemiec z kartki wyczytał nazwiska Rokickiego, Nędzy i Hadry. Tych trzech nie było pomiędzy zgromadzonymi. Zdążyli się dobrze ukryć. Okazało się że Niemcy nie mieli zapisanych dalszych nazwisk. Oddzielili kobiety od mężczyzn. Tych ostatnich ustawili w szereg i kazali im zdjąć czapki z głów. Obok szeregu jechał terenowy samochód wojskowy. Siedzący w samochodzie Niemiec lustrował szeregi. Na jego rozkaz jednych kierowano na lewo innych na prawo. Tych po lewej popędzili na miejsce kaźni, pod las obok Tarnii. W drodze do miejsca mordu jeden z Grabków zobaczył przed sobą las i zerwał się do ucieczki. Pragnął uratować swoje 19 lat życia. Padł skoszony serią z karabinu maszynowego. Następny uciekał Staszek Berych. Przebiegł ponad 50 m. nim dosięgła go długa seria. Dnia 17 sierpnia 1944r. w czwartek po południu pod lasem należącym do majątku ziemskiego Krzelów nieopodal osady Tarnia rozstrzelano 42 osób”.

Każdego roku mieszkańcy Swaryszowa odwiedzają groby pomordowanych mieszkańców wsi.

Edmund Berych

Edmund Berych urodził się 30 października 1912 roku w Sędziszowie. Po wybuchu II Wojny Światowej służył w polskiej armii.

Sierżant Edmund Berych, stacjonował w Pickering (Północne Yorkshire) w Anglii. Edmund Berych zginął w wyniku licznych obrażeń doznanych podczas eksplozji bomby 05 czerwca 1944. Miał 31 lat!

Edmund Berych pochowany jest na cmentarzu przy kościele St. Oswald w miejscowości Filey, w hrabstwie Yorkshire, Anglia.

W Szkocji Edmund poznał Maisie Harvie (1924 - 1982). Owocem ich związku jest Katrina, która jest pierwszą szkocką gałęzią w drzewie rodziny Berych.

Ludwig i Katarzyna mieli sześcioro dzieci. Stanisław i Edmund zginęli w czasie II Wojny Światowej. Józef wyemigrował do Australii.

Groby partyzantów w Swaryszowie

Katarzyna Berych na grobie rozstrzelanego przez Niemców syna - Staszka.

Rok 1974. Na Zdjęciu: Antoni Gałęza, Katarzyna Berych, Katarzyna Beńko i Krystyna Berych.

Wybory parlamentarne 1957 roku

Wybory ze stycznia 1957 r. odbywały się w atmosferze zmian zarówno partyjnych, jak i społecznych. W Związku Sowieckim potępiono kult Stalina, zmarł Bolesław Bierut, w Poznaniu doszło do powstania, reorganizowano aparat bezpieczeństwa, choć zmiany personalne były w nim niewielkie i jedynie symboliczne. U władzy znalazł się niedawny więzień, Władysław Gomułka, wraz z częścią swojej ekipy.

Pierwotnie termin wyborów do sejmu wyznaczono na 16 grudnia 1956 r., ale na pierwszym posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR z udziałem Władysława Gomułki, które odbyło się 17 października 1956 r., przełożono je na 20 stycznia 1957 r. Wybory miały być bardziej demokratyczne, dopuszczono np. do zgłoszenia większej liczby kandydatów, ponad ustalony limit posłów oraz listę osób bezpartyjnych. Władze chciały mieć jednak wpływ na ustalanie list wyborczych, składów komisji wyborczych oraz sposób głosowania.

Wybory odbyły się 20 stycznia 1957 r. Większość osób głosowała bez skreśleń, do czego nawoływały władze pod koniec kampanii, obawiając się odrzucenia przez społeczeństwo kandydatów partyjnych. Frekwencja wyborcza wyniosła 94,1 proc. Według oficjalnych danych listy FJN poparło 98,05 proc. głosujących. Po raz pierwszy w sejmie znaleźli się posłowie katoliccy, m.in. Stefan Kisielewski, Stanisław Stomma czy Jerzy Zawieyski, którzy utworzyli Koło Poselskie „Znak”. Znaleźli się tam także inni posłowie, którzy z czasem stali się „solą w oczach” władz partyjnych, jak np. prof. Antoni Wojtysiak z wrocławskiej Wyższej Akademii Rolniczej.

Służba Bezpieczeństwa nie miała podczas tych wyborów wpływu na ich wynik. Spełniała rolę obserwatora, interweniowała w poszczególnych przypadkach protestów wyborczych, widocznych oznak oporu, głównie gromadząc informacje, które mogły posłużyć do późniejszych represji. Brak dowodów na to, że wybory ze stycznia 1957 r. zostały sfałszowane, choć nie ulega wątpliwości, że w niektórych wypadkach doszło do manipulacji.

Aleksander Jaźwiński

Aleksander Jaźwiński z Białegostoku, dostał się do Sejmu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej z ramienia Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.