• Kol. Zbigniew Pawlik – członek GSK ZG PTTK, wiceprzewodniczący Regionalnej Rady Turystyki Kolarskiej w Katowicach, Prezes TKK ONDRASZEK w Cieszynie

• Kol. Zenon Kaszowicz – Członek Honorowy Klubu, wiceprzewodniczący Regionalnej Rady Turystyki Kolarskiej w Katowicach, Prezes BTKK CATENA

• Kol. Stanisław Żółciński – Oddziałowa Komisja Turystyki Kolarskiej w Raciborzu

• Kol. Grzegorz Mücke – prezes Koła PTTK RAMŻA w Czerwionce-Leszczynach

• Kol. Bogdan Tytko – przewodniczący Oddziałowej Komisji Turystyki Kolarskiej SOKÓŁ w Radlinie

• Kol. Józef Sołtysik i Jan Ryszka z RKTK WAGABUNDA w Katowicach

• Kol. Marian Wróbel z Klubu Turystyki Rowerowej JUTRZENKA w Tarnowskich Górach

• Ks. Prałat Bonifacy Madla – wieloletni członek Naszego Klubu

• Dr Henryk Madaj uczestnik zebrania założycielskiego przed 65 laty i wieloletni członek Klubu.

Uroczyste Spotkanie Jubileuszowe otworzył prezes Klubu, witając przybyłych gości i uczestniczących w spotkaniu członków Klubu. Po oficjalnym powitaniu, Aniela Kukowka wystąpiła z krótkim recitalem wokalnym, za co młodziutka wokalistka została nagrodzona gromkimi brawami. O sukcesach wokalnych i wyprawach rowerowych Anielki opowiedział ojciec kol. Grzegorz Kukowka.
Każdy jubileusz jest okazją do zaprezentowania Klubu i jego dokonań w ciągu minionego okresu. Tego niełatwego i pracochłonnego zadania podjął się kol. Krzysztof Kotuła. W swojej prezentacji przybliżył on uczestnikom spotkania sylwetkę patrona Klubu oraz przedstawił członków jego rodziny, którzy swoją ciężką pracą osiągnęli powszechny szacunek znaczącą pozycję w społeczeństwie. W dalszej części prezentacji multimedialnej autor zawarł archiwalne zdjęcia z klubowego archiwum. Wystawa oryginalnych albumów fotograficznych, trofeów i pamiątek klubowych była niemożliwa ze względu na powierzchnię lokalu. Kolejną część swojego wystąpienia kol. Krzysztof poświęcił aktualnej działalności Klubu i dokonał krótkiego podsumowania efektów naszej działalności w minionych 65 latach. Prezentację przyjęto z dużym zainteresowaniem, a autora nagrodzono brawami.
W części artystycznej spotkania wystąpił kwartet wokalny Państwowego Policealnego Studium Wokalno-Baletowego w Gliwicach. Młode artystki wystąpiły z kilkudziesięciominutowym koncertem muzyki popularnej w wykonaniu solistek i całego kwartetu. Ten profesjonalny występ szczególnie podobał się uczestnikom spotkania. Artystkom podziękowano gromkimi brawami.
Nowym przodownikom Klubu; Bogusławowi Iwaniukowi i Marioli Mac Lean zostały wręczone legitymacje przodownickie. Wręczenia dokumentów dokonał przewodniczący K.T. Kol. ZG PTTK kol. Marek Koba i kol. Zenon Kaszowicz – organizator  kursu przodownickiego.
Kolega Marek Koba dokonał wręczenia dyplomów nowo mianowanym  honorowym przodownikom z naszego Klubu; Władysławowi Stawiarczykowi i Jarosławowi Szerszeniowi.

Kol. Elżbieta Falska została wyróżniona Dyplomem ZG PTTK i Dyplomem Rady Prezesów Oddziałów woj. Śląskiego

Kol. Danuta i Arkadiusz Prasołowie zostali wyróżnieni Honorową Odznaką Oddziału PTTK Ziemi Gliwickiej.

Złotą Odznaką Klubu wyróżnieni zostali: Witold Czempiel, Elżbieta Falska, Aldona Felkel, Bogusław Iwaniuk, Krzysztof Kotuła, Julian Rzewódzki, Mariusz Szczurowski, Jan Zabrzeński.

Srebrną Odznaką Klubu wyróżniono kol. Grzegorza Kassę, Romana Kopeć, Ryszarda Małkowskiego, Wojciecha Miotłę, Arkadiusza Prasoła, Danutę Prasoł i Krystynę Szczepanek – Lachman.

Na ręce prezesa zaproszeni goście złożyli wszystkim członkom Klubu najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności w realizacji zadań Klubu i wielu sukcesów oraz przekazali okolicznościowe upominki. W podziękowaniu wręczono im dyplomy uznania i podziękowania za wieloletnią współpracę. Kol. Andrzej Czapla w imieniu członków Klubu wręczył ks. Bonifacemu Madli grafikę przedstawiającą pałac w Pławniowicach, w którym wielokrotnie przyjmował wycieczki naszego Klubu, będąc proboszczem pławniowickiej parafii.
Kończąc część oficjalną prowadzący spotkanie podziękował zebranym za liczny udział w uroczystości. Życzył Klubowi dalszych sukcesów i zaprosił wszystkich do Jubileuszowego tortu dostarczonego przez Ciastkarnię Marysieńka w Gliwicach – Ostropie. Przy kawie herbacie i ciasteczkach w miłej atmosferze toczono towarzyskie rozmowy na interesujące  tematy. Około godziny 14:00 to miłe spotkanie dobiegło końca. 

Relacja: Adam Czerniawski
Zdjęcia: Elżbieta Falska, Krzysztof Kotuła

W dniu rajdu (przed przyjazdem uczestników) dodatkowo zostały rozbite 2 kolejne mniejsze namioty oraz rozstawione ławy i stoły pod wielkim namiotem. W tym samym czasie rozpalono ognisko, udekorowano metę, przygotowano biuro rajdu w mniejszym namiocie, a w drugim punkt, gdzie nasze koleżanki klubowe w czasie trwania rajdu serwowały pyszną kawę i herbatę z cytryną. W biurze rajdu obsługiwanym przez 3 osoby były wyłożone okolicznościowe pieczątki, nalepki klubowe i jubileuszowe, różne smycze do bezpłatnego pobrania. Około 10:00 zaczęli się zjeżdżać na metę pierwsi uczestnicy rajdu z różnych rejonów naszego województwa: Katowic, Tychów, Bytomia i wielu innych miejscowości. Przyjechali też przedstawiciele województwa opolskiego z Opola i Strzelec Opolskich, przyjechały 2 grupy młodzieży szkolnej z SP 14 i SP 21 z Sośnicy.  Duża grupa przyjechała z gliwickiego rynku w skład której wchodziło wiele osób niezrzeszonych. Pierwsze 6 pań które przybyły na metę o imieniu Joanna zostały obdarowane upominkami dla uczczenia pamięci patronki parku Joanny Schaffgostsch z domu Gryzik, pierwsze 100 osób, które przybyło na metę otrzymało fantastyczną torebkę na pas (tzw.nerkę) bardzo przydatną w turystyce ufundowane przez Urząd Gminy Gierałtowice.
W czasie rajdu była wspaniała gorąca atmosfera w sercach uczestników ale pogoda niestety była kapryśna (było przenikliwe zimno co skłoniło niektóre osoby do wcześniejszego opuszczenia rajdu). Przy kawie i herbatce, ciasteczkach rozstawionych na stołach miło płynął czas, opowieściom turystycznym nie było końca. Swoją obecnością na mecie rajdu zaszczycił nas ks. proboszcz kościoła parafialnego pw. św. Urbana w Paniówkach Ks. Józef Świerczek, wójt Gminy Gierałtowice p. Leszek Żogała, prezes Towarzystwa Miłośników Paniówek p. Damian Smosz oraz dusza i serce Paniówek sołtys p. Bogdan Mryka. Niestety wszystko co miłe szybko się kończy i tak po godz. 12:00 przystąpiono do zakończenia rajdu na którym to: uhonorowano Wójta Gminy Gierałtowice p. Leszka Żogałę pucharem, okolicznościowymi pamiątkami rajdowymi Sołtysa Paniówek p. Bogdana Mrykę i Prezesa Towarzystwa Miłośników Paniówek p. Damiana Smosza za ogromny wkład i pomoc przy organizacji rajdu bez których pomocy i wsparcia rajd by się nie odbył. Następnie wręczono puchary dla 2 drużyn młodzieżowych z SP21 i SP 14 z Sośnicy, najliczniejszej drużynie z woj. sląskiego był to Klub Turystyki Rodzinnej Wagabunda Katowice, najliczniejszej drużynie spoza Śląska: Klub Turystyki Rowerowej „Kamienie Szlachetne” z Strzelec Opolskich, najliczniejszej Rodzinie (przybyli na rajd w 8 osób), uczestnikowi który jako pierwszy z nas skończył 18 lat oraz najmłodszej uczestniczce rajdu. Ostatnim punktem programu była loteria fantowa. Przygotowano 131 fantów oraz nagrodę główną bon podarunkowy 100-złotowy do wykorzystania w sklepie rowerowym Bike Atelier. Loteria sprawiła bardzo dużo radości uczestnikom, a szczególnie młodzieży szkolnej. Około 13:40 rajd zakończył się. Członowie klubu uporządkowali teren, zwinęli namioty, a stoły i ławy przenieśli do magazynku. W rajdzie uczestniczyło 187 osób.
Organizacja rajdu  w Paniówkach przyczyniła się do poznania i popularyzacji niezwykle urokliwego miejsca na Śląsku jakim jest Park Joanny. Całość rajdu była filmowana przez TV IMPERIUM, relację będzie można obejrzeć w późniejszym terminie w TV IMPERIUM. Organizator wyraża wielkie i serdeczne podziękowanie Urzędowi Gminy Gierałtowice, Sołectwu i Sołtysowi Paniówek, Towarzystwu Miłośników Paniówek, sklepowi rowerowemu Bike Atelier w Gliwicach przy pl. Inwalidów Wojennych 16-18, TV IMPERIUM oraz wszystkim osobom które przyczyniły się do organizacji rajdu.

Relacja: Jarosław Szerszeń - Komandor Rajdu
Zdjęcia: Elżbieta Falska

Uczestnicy pokonywali 3 trasy piesze oraz 2 kolarskie. Trasy kolarskie wybrały drużyny ze Szkoły Podstawowej nr 14 oraz drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 9. Najdłuższą trasę rowerową pokonali uczniowie z SP 14 z odległej dzielnicy Sośnica, prowadzeni przez kol. Danutę Szyp. Podczas odpoczynku na terenie lotniska w Gliwicach przeprowadziła ona pogadankę o tym obiekcie i wizycie w tym miejscu św. Jana Pawła II. Grupa liczyła przeszło 30 osób. Druga grupa młodych rowerzystów wyruszyła z terenu SP nr 9 przy ul. Sobieskiego liczyła 24 osoby oraz 4 opiekunów. Grupę poprowadził kol. Adam Czerniawski. Po dotarciu do mety uczestnicy odpoczęli i posilili się przy turystycznym ognisku, które przygotowali kol. Mariusz Szczurowski i kol. Mirosław z O/K. Turystyki Szkolnej.
Następnie młodzież szkolna brała udział w konkursach na piosenkę powstańczą i najlepszą pracę graficzną o tematyce powstań śląskich. W wydarzeniu tym uczestniczyło 110 osób – uczniów gliwickich szkół podstawowych, wraz z nauczycielami i opiekunami. Po podsumowaniu ogłoszono wyniki konkursów i wręczono zwycięzcom dyplomy i nagrody. Po czym zostało ogłoszone zakończenie rajdu. Grupy rowerowe ponownie uformowano w kolumny zgodnie w wymogami prawa o ruchu drogowym i udały się one w drogę powrotną. Turyści piesi powrócili do Gliwic autobusem komunikacji miejskiej. 

Relacja wraz ze zdjęciami: Adam Czerniawski

Relację z wydarzenia zamieszczamy w postaci, jaka ukazała się na portalu pracownika JSW SA.

„Na starcie Biegowo-Kolarskiego Rajdu Rodzinnego 20 maja stanęło 300 osób. W tym roku trasa rajdu zorganizowanego dla pracowników Budryka i ich rodzin została wytyczona według mapy eksploatacji złoża kopalni Budryk.

Pierwsi wystartowali biegacze na czele z dwoma wytrawnymi ultramaratończykami – gościem specjalnym rajdu, mistrzem Polski, Marcinem Świercem i Wiesławem Chyłkiem, dyrektorem technicznym kopalni Budryk. Obaj są utytułowanymi zawodnikami ultramaratonów górskich w kraju i za granicą. Po nich wystartowały grupy rowerzystów.

Na trasie rajdu rozmieszczono tabliczki informacyjne. Przewodnicy informowali uczestników o charakterystycznych i ważnych miejscach dla kopalni. Do pokonania był dystans 15 kilometrów.

Uczestnicy zobaczyli „dół kopalni przeniesiony na powierzchnię” i zorientowali się jak przebiega między innymi główny przekop odstawczy, uskok knurowski, połączenie wentylacyjne „Aniołki” i granice obszarów górniczych z Knurowem i Sośnicą itp.

Hitem były informacja o ścianie Cz-2. To pierwsza ściana wydobywcza z poziomu 1290. Tylko z pokładów 405/1 i 405/2 można wydobyć ponad 78 mln ton węgla. Żeby przetransportować tyle węgla, trzeba 1 290 322 wagony o ładowności 60 ton. Taki skład kolejowy miałby długość 19 000 kilometrów.

Uczestnicy rajdu zwiedzili szyb VI w Chudowie i przygotowywaną do użytku nową łaźnię. Trasa wiodła przez łaźnię szafkową, łańcuszkową, lampownię, nadszybie, pomieszczenie maszyny wyciągowej, stację klimatyzacji, kogenerację, stację odmetanowania, skład materiałów wybuchowych, a dzieci podróżowały melexem, który na ten dzień specjalnie im udostępniono” 

Relacja: Danuta Prasoł
Zdjęcia: Krzysztof Kotuła

Wszyscy uczestnicy bezpiecznie przejechali trasę Olkusz – Łazy i pociągiem rozjechali się do miejsc zamieszkania.

Szczególne podziękowania należą się Kol. Henrykowi Szcześniakowi za przygotowanie i wykonanie na własny koszt pamiątkowych map, programów, materiałów informacyjnych o historii klubu oraz za wykonanie okolicznościowej pieczątki do potwierdzeń w książeczkach wycieczek, co było dużą niespodzianką. Ponadto wraz z Kol. Pawłem Szypem zabezpieczał i zamykał koniec grupy, co miało duże znaczenie w zróżnicowanym terenie /podjazdy i zjazdy/ oraz na leśnych i krętych ścieżkach.

Relacja:  Tadeusz Pasierb
Zdjęcia: Janusz Weres,  Tomasz Gębura

W latach 1980-1990 był proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Pławniowicach i administratorem diecezjalnego domu rekolekcyjnego w tamtejszym pałacu. W tym okresie członkowie naszego Klubu byli częstymi gośćmi w administrowanym przez śp. ks. prałata pałacu, pomagając w pracach porządkowych, a wieczorami w tym ciekawym miejscu organizowali prelekcje z przeźroczami. Będąc na emeryturze, w ostatnim czasie zamieszkał w Domu Emerytowanego Kapłana w Wiśniczu. Tam podczas klubowej wycieczki nasi członkowie odwiedzili śp. ks. prałata 26 lipca 2021r. Podczas indywidualnych wycieczek odwiedzano byłego członka klubu w Wiśniczu i w Rudach, gdzie był proboszczem parafii Wniebowzięcia NMP. Ostatnie nasze spotkanie z ks. prałatem Bonifacym Madlą miało miejsce 6 maja 2023 r. podczas obchodów jubileuszu 65-lecia działalności Klubu. Ks. prałat zmarł w wieku 84 lat w dniu 17 maja 2023 r.

Pogrzeb śp. księdza prałata rozpoczęła Msza św. Koncelebrowana przez ks. bpa Andrzeja Iwaneckiego w bazylice MB Pokornej w Rudach. Licznie przybyli na nią kapłani diecezji gliwickiej i opolskiej, delegacje parafii w których posługę sprawował ks. Bonifacy, oraz mieszkańcy Rud. Po Mszy Świętej długi kondukt żałobny udał się ulicami miejscowości na rudzki cmentarz, gdzie pochowano trumnę z ciałem śp. ks. prałata. Jego grób znajduje się w pobliżu kościoła cmentarnego pw. Św. Marii Magdaleny po płn. stronie kościoła. W uroczystości  pogrzebowej uczestniczyli: Krystyna i Andrzej Czaplowie, Adam Czerniawski, Arkadiusz Prasoł, Małgorzata i Stanisław Radomscy, Joanna Rus, Władysław Stawiarczyk, Jarosław Szerszeń oraz dawni członkowie Klubu Andrzej i Ewelina N. i Jacek B. 

Relacja: Adam Czerniawski
Zdjęcia: Jarosław Szerszeń

Coroczny „zjazd mężów” przyciąga wielu pielgrzymów z różnych stron nie tylko Śląska lecz również z odległych części kraju. Nasza grupa na wstępie udała się do centrum pielgrzymkowego celem potwierdzenia wycieczki rowerowej pamiątkowymi pieczęciami piekarskiego sanktuarium. Następnie udaliśmy się na ustalone wcześniej miejsce uczestnictwa w mszy św. Kazanie wygłosił kard. Kazimierz Nycz, a jego tematem był etos ciężkiej pracy na Śląsku, szacunku do pracy oraz zmiany jakie obecnie zachodzą w strukturze zatrudnienia w naszym regionie.

Po mszy świętej udaliśmy się tradycyjnie na Kopiec Wyzwolenia potocznie zwanym Kopcem Powstań Śląskich by podziwiać przy pięknej pogodzie panoramę okolicy. Droga powrotna do Gliwic w znacznej mierze się pokrywała z drogą dojazdu do Piekar Śląskich. Łącznie przejechaliśmy wspólnie około 65km.

Relacja: Krzysztof Kotuła
Zdjęcia:  Witold Czempiel,  Jarosław Szerszeń