Po przybyciu na miejsce p. Andrzej przybliżył nam ciekawostki z zakresu metalurgii dotyczące życia codziennego, pięknie demonstrował pracę zabytkowych maszyn (wszystkie na chodzie) jak np. maszynę do produkcji gwoździ, stary młot z XIX w. i inne. Kolejnym punktem było zwiedzenie ekspozycji gwoździ oraz przeróżnych zabytkowych mechanizmów precyzyjnych. Po tak wspaniałej dawce historii techniki wspaniale przybliżonej przez p. A. Śledzińskiego udaliśmy się do kolejnego prywatnego muzeum.
Obiekt pod nazwą „Szpargoły Omy Getrud” w Bargłówce przedstawia dawne życie codzienne na Śląsku. Na progu muzeum przywitał nas właściciel p. Krystian Tischbierek wraz z małżonką. Ekspozycja muzealna znajduje się w specjalnie do tego celu przeznaczonym budynku jednopiętrowym oraz w sąsiadującej z nim stodole. Wycieczka nasza liczyła 20 osób i w związku z tym zostaliśmy podzieleni na 2 grupy 10-cioosobowe. Jedna grupa zwiedzała muzeum pod przewodnictwem pana Krystiana, który wspaniale opowiadał o: historii Śląska, eksponatach muzealnych oraz o historii swojej Rodziny związanej z Bargłówką od XVII wieku, druga grupa w tym czasie była goszczona przez małżonkę gospodarza wspaniałymi słynnymi pierogami z farszem z krupnioków, chlebem z „fetem”, ciepłym kompotem z wiśni. Po zwiedzeniu muzeum przez obie grupy oraz degustacji wspaniałości kulinarnych pani Tischbierkowej obie grupy wraz z gospodarzami zasiedli do dyskusji przy kawie, herbacie i ciasteczkach. Niestety odwiedziny w niezwykle miłej atmosferze dobiegły końca i po pożegnaniu udaliśmy się w dwóch grupach w kierunku miejsc zamieszkania. W drodze powrotnej odwiedziliśmy dodatkowo uroczysko „Ruskie mostki” nazwane tak przez okolicznych mieszkańców gdyż w tym rejonie stacjonowały radzieckie czołgi w 1968r. przed wkroczeniem do Czechosłowacji.

W wycieczce wzięło udział 20 osób: 12 z naszego Klubu, 2 osoby z zaprzyjaźnionego Koła Trion z Knurowa oraz 6-ciu sympatyków naszego klubu. Uczestnicy wycieczki byli podzieleni na 2 grupy: pierwszą prowadził Jarosław Szerszeń, a zakańczał Roman Kopeć, drugą Adam Czerniawski, a zakańczał Władysław Stawiarczyk. Wycieczkę należy uznać za niezwykle udaną ze względu na duże wartości poznawcze, miłą atmosferę oraz możliwość degustacji unikalnych wspaniałości kulinarnych pani Tischbierkowej. Wycieczkę przygotował i prowadził Jarosław Szerszeń.

Relacja wraz ze zdjęciami: Jarosław Szerszeń