Wszyscy zainteresowani tematem przyznają, iż squash to gra, gdzie na ograniczonej przestrzeni walczysz z przeciwnikiem czasami ramię w ramię i nie da się uniknąć sytuacji podnoszących poziom adrenaliny we krwi. Warto uświadomić sobie kilka zasad etyczno-taktycznych, które pozwolą czerpać radość z gry, pomimo zdarzających się nieprzyjemnych sytuacji.
1. Na lekcje, treningi i mecze w turniejach przychodź punktualnie. Jeśli spóźnienie jest nieuniknione, powiadom o tym partnera, trenera lub organizatora turnieju. To, że płacisz i wymagasz, aby na Ciebie czekano jest oczywiste, jednak informacja o spóźnieniu jest miłym wyrazem szacunku dla drugiej osoby.
2. Rozgrzewka na korcie przed meczem nie jest po to, aby poprawiać swoje uderzenia i przestraszyć rywala. Służy rozgrzaniu piłki, mięsni oraz pozwala poznać specyfikę odbicia kortu. Różne rodzaje kortów dają różne odbicia piłki i chodzi o to, aby „poczuć” kort. Podczas rozgrzewki nie odbijaj jej nazbyt długo do siebie. Maksymalnie dwa, trzy razy i zagrywaj do partnera. Zbyt długie przetrzymywanie piłki po swojej stronie niepotrzebnie zaostrza relacje pomiędzy graczami i nie sprzyja atmosferze sportowej rywalizacji.
3. Grając staraj się nie wydobywać z siebie okrzyków, niecenzuralnych zwrotów oraz bezwzględnie unikaj tupania w celu przestraszenia przeciwnika. Wszystkie te incydenty są traktowane jak przeszkadzanie w grze i są podstawą do żądania LET. Gdy dzieje się to ciągle, może być zakwalifikowane nawet jako STROKE oraz prowadzić do dyskwalifikacji. Jeśli potrzebujesz tego typu wrażeń, zapisz się na karate lub sumo, tam to jest mile widziane.
4. Zawsze przyznawaj się do podwójnej piłki, czy to odbitej od podłogi, czy też podwójnej na rakiecie. Jeśli nastąpił kontakt z ciałem przeciwnika, nie ukrywaj tego faktu przed sędzią. To zwykłe zasady gry Fair Play. Publiczność jest bardzo spostrzegawcza i możesz zyskać jej sympatię w sytuacji, gdy przeciwnik będzie chciał cię oszukać.
5. Gra na korcie to nie rozprawa sądowa. Długa i zawiła nadinterpretacja oraz argumentacja swoich racji jest uznawana jako sprzeciw wobec zasady nieprzerwanej gry. Obowiązkiem gracza jest grać. Kwieciste i nieuzasadnione monologi mogą prowadzić do upomnienia, STROKE a nawet dyskwalifikacji. Staraj się krótko i rzeczowo odwoływać wobec decyzji sędziego, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ostatecznie sędzia jest omylny i mimo, iż nie zawsze ma rację, staraj się nie rozpaczać, tylko udowodnij w następnych trzech akcjach swoją przewagę nad przeciwnikiem.
6. Nie demonstruj w sposób brutalny niemożności dojścia do piłki, szarpiąc czy ciągnąc przeciwnika. Sędzia z pewnością przyzna tobie LET bądź STROKE bez konieczności cielesnego molestowania przeciwnika. Jeśli czujesz się pokrzywdzony brakiem aprobaty dla twojej apelacji „let please”, zapytaj sędziego, czy w następnej tego typu sytuacji masz kontynuować grę, wymianę lub uderzenie? Powinno to wzbudzić konieczną refleksję u każdego rzetelnego sędziego.
7. Przeklinanie na korcie jest postrzegane jako przejaw braku kultury, małego zasobu słownictwa i szacunku do przeciwnika. Jeśli już musisz przeklinać to czyń to w obcym języku. Najlepiej w takim, którego nie zrozumie partner, sędzia i publiczność (mongolski albo prawdziwa łacina wydają się tu najlepsze).
8. Jeśli przegrana jest dla partnera zbyt dużą przykrością i ciężko mu z nią się pogodzić, zaproś go do baru i ulżyj rozgoryczeniu po porażce. Nie miej do siebie zbyt wielu pretensji z powodu zwycięstwa lub przegranej. Przegranym staniesz się, jeśli utracisz satysfakcję z odbijania piłki w klatce, a przyjemność z gry zastąpisz gniewem na przeciwnika.
Przestrzeganie wyżej wymienionych zasad przyczyni się podniesienia pozasportowego poziomu gry na wszystkich odwiedzanych przez nas kortach oraz pozwoli poprawić wizerunek dyscypliny w oczach postronnych obserwatorów.