Między Rudną,

a Sanem

Wiktoria Serafin

Rudnik nad Sanem

...fotografie, wiersze, rysunki, malarstwo itp ...

Strona, jako taka, zawiera moją twórczość i występuję w niej, jako osoba prywatna.

SERCE RUDNIKA

Wiktoria Serafin

,


gdzie San Rudną spotyka

i śpiew cichy słowika

budzi ze snu zamglone równiny

bije serce Rudnika

takie małe z koszyka

uplecione z zielonej wikliny

senne wierzby nad wodą

na przechadzkę nas wiodą

i prowadzą w zaułki uliczek

szumi lasu gęstwina

cicho szepcze wiklina

w ciszy rodzi się nowy koszyczek

THE HEART OF RUDNIK

Wiktoria Serafin

(translation Mirosław Grudzień)


Where San meets Rudna

And misty plains are roused from sleep

By nightingales’ soft song,

The heart of Rudnik throbs.

So tiny, basketlike,

Woven from green wicker.

Waterside winding paths

Lead us for a stroll

Taking us to by-lanes of small alleys.

Wicker soughing around,

The thicket whispering gently,

A new little basket is being born in silence.


SPACER PO DESZCZU

(przez Rudnicki Rynek)


spaceruję wśród zielonej ciszy

woda szepce choć nikt jej nie słyszy

letni wietrzyk rozkołysał drzewa

a w listowiu ptak przysiadł i śpiewa


w Rynku kwiaty i mokre drożyny

przy nich rzeźby plecione z wikliny

nawet Hompesch choć zwykle ponury

w blasku słońca uśmiecha się z góry

MOJE PEJZAŻE


noc już gwiazdy zasiała na niebie

po zaułkach wędruje muzyka

wiatr zamiata resztki skojarzeń

tańcząc z ciszą na brzegu strumyka


kiepski malarz pozmieniał pejzaże

dawne ścieżki zarosły chmieliną

zaplątana w girlandy mych marzeń

kropla rosy się droczy z głębiną

Z PALETĄ W DŁONI


Słowa choć piękne giną w przestrzeni

lub błądzą echem pośród skał

wracają z wiatrem miłym wspomnieniem

i niczym nutki płyną w dal


muzyka cicho z serc głębi płynie

i serce serca słyszy głos

z paletą w dłoni tu na tej ziemi

malujesz właśnie własny los