Na kolejny turniej oldbojów pojechaliśmy wieczorową porą do Nowego Tomyśla.
Tym razem zagraliśmy w składach 7-osobowych. Pierwszym rywalem była ekipa z Kębłowa, która pokonała nas niedawno w Zbąszynku, więc była okazja do rewanżu. I mecz rozpoczęliśmy rewelacyjnie, bo od szybko strzelonej, pięknej bramki Daniela, który fantastycznie wykończył zabójczą kontrę. Jednak później długimi momentami rywale zmuszali nas do obrony, co jakiś czas groźnie atakując. I w drugiej połowie dwukrotnie uczynili to skutecznie. Jednak, tak jak pięknie zaczęliśmy mecz, jeszcze piękniej go zakończyliśmy - fantastycznym strzałem Tomka, który ustalił wynik spotkania na 2-2.
W drugim meczu - z Borusją Boruja Kościelna nie mieliśmy nic do powiedzenia. Klasa rywala była dla nas za wysoka i szybko było jasne, że niewiadomą jest tylko rozmiar porażki. Zakończyło się 0-3.
Ostatni mecz znów był okazją do rewanżu, tym razem z gospodarzami z Nowego Tomyśla. I znów rozpoczęliśmy kapitalnie, ale tym razem całą pierwszą połowę. Po zabójczych kontrach prowadziliśmy 3-0. Jednak nie było spokoju do końca meczu i ostatecznie rewanż się udał, ale mecz skończył się wynikiem 3-2.
Te 4 pkt dały nam 2 miejsce w Turnieju i... nagrodę w postaci piłki. Jest więc progres.
Dziękujemy organizatorom za zaproszenie, organizację i gościnność.
Czytaj także na facebook'u zwycięzców - Relacja Borusji Boruja Kościelna
Czantoria Gościeszyn po raz drugi zaprosiła nas na turniej amatorskich drużyn na małych boiskach. Chętnych do gry mieliśmy tylu, że ostatecznie wystawiliśmy 2 drużyny.
Jedną stanowiła dość zgrana ekipa występująca często w meczach halowych, a drugą pozostali.
Nie przyzwyczajeni do gry na trawie w drużynach 4 zawodników w polu plus bramkarz obie ekipy radziły sobie nie najlepiej, chociaż zaskakująco odnosząc zwycięstwa w swoich otwierających meczach.
Ostatecznie jednak jeden nasz zespół zajął w grupie 3 miejsce, a drugi 2 i przebił się do strefy medalowej.
W meczu o 5 miejsce nasza ekipa uległa jednak, podobnie jak i nasz drugi zespół w półfinale z najlepszą drużyną Turnieju.
Jednak w meczu o brąz, nasza drużyna wspięła się na wyżyny i sprawiła niespodziankę, rewanżując się za porażkę grupową pokonała ekipę gospodarzy 4-3 i kończąc Turniej na 3 miejscu.
To spory sukces, zważywszy na wiek naszych zawodników w starciach z drużynami młodzieńców.
Tym razem organizatorzy - TKKF SEMAFOR Zbąszynek zaprosili nas na Charytatywny Turniej Piłki Nożnej Oldbojów dla Michała Łysakowskiego ze Zbąszynka.
Z wielką przyjemnością dołożyliśmy swoją kroplę życzliwości i wzięliśmy udział w tej cennej inicjatywie, o której szczegółowo możesz przeczytać na stronie organizatorów... CZYTAJ NA FAJSIE SEMAFORA
Sportowo przyjechaliśmy w naprawdę mocnym składzie i z nadzieją na dobry wynik. Jednak bramkarza musieliśmy pożyczyć od gospodarzy, gdyż na tej pozycji mamy obecnie poważny problem.
W pierwszym meczu mieliśmy inicjatywę, optyczną przewagę i kilka naprawdę wyśmienitych okazji na strzelenie gola, ale... gola w ostatniej sekundzie meczu strzelili nasi rywale z Nowego Tomyśla i ulegliśmy 0-1.
W drugim starci z ekipą z Kębłowa mieliśmy miej do powiedzenia, ale i rywale nie mieli jakiejś znaczącej przewagi i mecz mógł skończyć się remisem, ale... znów skończył się wynikiem 0-1.
W trzecim meczu wreszcie nasza niezła gra przyniosła punkty, po zasłużonej i bezdyskusyjnej wygranej 3-1 z drużyną ze Zbąszynia.
W starciu z gospodarzami byliśmy zdominowani, ale... ulegliśmy tylko 0-1 i to po kuriozalnym golu po strzale z połowy boiska.
Turniej był jednak niezwykle wyrównany i każda drużyna miała swoje szanse, by ostateczna klasyfikacja była zupełnie inna. My równie dobrze mogliśmy zamiast dorobku 3pkt mieć ich 7 i na pewno zająć miejsce na podium, a... zamknęliśmy tabelę. O tym, jak bardzo wszystko mogło wyglądać niech świadczy fakt, że zwycięska ekipa gospodarzy zgromadziła 8 pkt, a do zdobycia było 12.
Klasyfikacja końcowa Oldbojów:
1 miejsce: ZBĄSZYNEK
2 miejsce: Nowy Tomyśl
3 miejsce: KĘBŁOWO
4 miejsce: Zbąszyń
5 miejsce: RAMOL Mochy
Cóż, tym razem lepsza od wyników była gra. Może w kolejnych turniejach będzie odwrotnie, a wciąż będziemy się starać, by dobra była i gra i wyniki.
Dziękujemy za zaproszenie, Michałowi życzymy pełnego zwycięstwa z chorobą i taki wynik, tego życiowego meczu ucieszy nas naprawdę w pełni!