Problematyka wystąpienia oscylować będzie wokół sprawności pisania, która jest jedną z (naj)ważniejszych kompetencji zarówno na etapie szkoły podstawowej, jak i ponadpodstawowej. Napisanie zarówno krótszej pracy pisemnej (streszczenie, zaproszenie, ogłoszenie), jak dłuższej wypowiedzi, wypracowania (opowiadania twórczego, rozprawki lub innej wypowiedzi argumentacyjnej) postrzegane jest jako zło konieczne przez sporą grupę uczennic i uczniów, a przygotowywane przez osoby uczące coraz to bardziej dopracowane kryteria sukcesu pokazują, jak wielu szuka sposobu na piśmienniczy (i edukacyjny) sukces. Obserwacja materiałów dydaktycznych przekonuje, że spora grupa uczących skupia uwagę na celu, umniejszając wagę procesu, w trakcie którego najwięcej się uczy(my). Dlatego w proponowanym wykładzie pokażę zadania i sposoby pracy, w których nauczyciel jest nierzadko tylko towarzyszem i głosem doradczym w procesie pisania. Ponadto postaram się pokazać, jak wiele ma do zaoferowania obu stronom procesu dydaktycznego informacja zwrotna na każdym etapie pracy z przygotowywanym wypracowaniem, jak może zostać skonstruowana i przez kogo. Wachlarz propozycji przedstawionych w trakcie wykładu będzie nie tyle gotowym rozwiązaniem, co inspiracją pozwalającą adaptować proponowane narzędzia i pomysły do własnych upodobań i uczniowskich potrzeb nie tylko komunikacyjnych. Zachęcę też do tego, by dostrzec walory pisania prac czy przygotowywania wystąpień nie tylko na zajęciach z języka polskiego, lecz również innych przedmiotów (nie tylko humanistycznych).
Michał Klichowski: Neurohakerzy: Czy uczniowie powinni im ufać?
W ostatnich latach w Internecie odnaleźć można coraz więcej porad tworzonych przez tak zwanych neurohakerów. Przedstawiają oni wiele strategii wspomagania uczenia się z wykorzystaniem neurotechnologii. Dotychczas nie przeprowadzono jednak rzetelnych badań nad tym, czy korzystanie z tego typu rozwiązań jest rzeczywiście korzystne dla uczniów. Podczas referatu przedstawione zostaną wyniki pierwszego na świecie cyklu eksperymentów, w ramach którego sprawdzono skuteczność jednej z najczęściej rekomendowanych uczniom przez neurohakerów strategii stymulacji mózgu. Rezultaty te są bardzo istotne z perspektywy praktyki pedagogicznej, bowiem ukazują, że tylko specyficzne grupy uczniów mogą czerpać z niej korzyści. Pozostałe osoby albo nic nie zyskują, albo nawet tracą.
Agnieszka Kozak: Lęk - jak go oswoić.
Lęk to emocja, która nam towarzyszy niezmiennie. Wolelibyśmy go nie czuć. Pozbyć się go z życia.
Dlatego, kiedy się pojawia to wybieramy najczęściej strategię unikania - zamrażania działania w sobie, odcinania się od tego, co się dzieje i co czujemy
Zaprzeczanie nie jest dobrą strategią na radzenie sobie z nim. Upychany w ciele nie znika, raczej rozpycha się w nas z jeszcze większą siłą.
Skąd się bierze lęk? Jak to wpływa na nasze funkcjonowanie? Jakie sposoby na niego są nieskuteczne? Jak można pozbyć się go ze swojej głowy? Jak działać mimo lęku?
Robert Bielecki: Szkoła w błędnym kole dydaktycznych założeń
Szkoła znajduje się w potrzasku, w błędnym kole poszukiwania lepszych rozwiązań dla problemów, których sama jest źródłem. Prowadzi to do nieadekwatności jakiejś części proponowanego w szkołach nauczania do możliwości i potrzeb uczniów. Warto mocno podkreślić: możliwości i potrzeb szeroko regulowanych nie tylko kulturą pedagogiczną szkoły, ale także przez naturalne mechanizmy pracy mózgu. Dążąc do zwiększania adekwatności nauczania, musimy jasno i otwarcie przyjąć na gruncie dydaktyki, że: NIE OSZUKAMY MÓZGÓW UCZNIÓW, próbując im wmówić, że ich mózgi powinny inaczej reagować na nasze dydaktyczne działania. Jest to niebezpieczna iluzja dydaktyczna w której od dawna tkwimy. Iluzja utrudniająca nam wyjście z błędnego koła poszukiwania sposobów na usuwanie kłód dydaktycznych, które sami sobie rzucamy pod nogi.