Piszę teksty odpłatnie. Jeśli dostanę za swoją robotę wynagrodzenie, zobowiązuję się do ukończenia jej w podanym terminie choćby nie wiem co, a potem tekst oddaję na własność. Zostanie wydany? Świetnie! Nie zostanie wydany? Szkoda, ale nie będę interweniować. Szczegóły dot. płatności można znaleźć w zakładce cennik.

Piszę teksty za darmo, ale nie na darmo. Obecnie mam cały folder tekstów, które pomimo wielu zapewnień nigdy nie zostały nagrane i nie zamierzam poszerzać go o nowe tytuły. Z tego powodu przyjmuję zlecenia nieodpłatne, ale na dwóch warunkach.

1. Termin oddania tekstu jest orientacyjny. Nie mam w zwyczaju się lenić, ale w moim życiu bardzo dużo się dzieje i ciężko mi sensownie poukładać je wokół czegoś, co może się okazać stratą czasu. Niestety z tego powodu zastrzegam sobie prawo do przekładania terminów.

2. Nie pozwolę, żeby tekst się zmarnował. Czyli jeżeli w przeciągu 6 miesięcy nie będę widziała żadnych znacznych postępów w projekcie, zastrzegam sobie prawo do nagrania go na swój kanał, lub oddania innemu reżyserowi.