Z humorem

Asertywny pracownik

Po wysłuchaniu awantury młody pracownik zwraca się do szefa:

- Pracuję na pół etatu, więc czy mógłby pan być tak uprzejmy i krzyczeć na mnie o połowę ciszej?

Praca na wesoło

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:

- Paweł, dlaczego szef jest na Ciebie zły od tygodnia?

- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast: „Niech żyją pracownicy!”, a ja zapytałem: „Tak? A z czego?”

Wszechstronny bezrobotny

Żebrak dzwoni do drzwi pewnego domu. Otwiera gospodarz.

- Pomóż pan głodnemu. Jestem politologiem bez pracy. Od dwóch dni nic nie jadłem.

- To bezczelne! – wykrzykuje gospodarz. - Wczoraj był pan tutaj i doskonale pamiętam, że przedstawił się pan jako muzyk bez pracy. Jak tak można?

- Co się pan tak dziwi? W dzisiejszych czasach nie sposób wyżyć z jednej profesji.

Szybki zarobek

Właściciel przedsiębiorstwa spacerując po jednaj z swoich fabryk zauważa faceta stojącego bezczynnie pod ścianą. Pyta delikwenta: ile ten dziennie zarabia. Facet odpowiada, że jakieś 150 na rękę. Właściciel wyjmuje portfel, daje zaskoczonemu człowiekowi ekwiwalent dniówki, każe iść i nigdy więcej nie wracać. Chłopak bierze pieniądze, po czym znika. Po chwili pojawia się zakłopotany szef magazynu i pyta się właściciela:

- Nie widział pan tu może chłopaka z Servisco?

Sposób na szefa

Po wysłuchaniu awantury młody pracownik zwraca się do szefa:

- Pracuję na pół etatu, więc czy mógłby pan być tak uprzejmy i krzyczeć na mnie o połowę ciszej?

Rozmowa kwalifikacyjna

Pod koniec rozmowy rekrutacyjnej, młody inżynier zapytany o oczekiwanie finansowe odpowiada:

- Około 20 tysięcy na rękę, w zależności od dodatkowych uwarunkowań.

- Hm, więc dodatkowo to mogłoby być: 6 tygodni płatnego urlopu, pełna opieka medyczna, w tym dentystyczna, składka emerytalna opiewająca na 50% wynagrodzenia i służbowy samochód, na przykład czerwone Lamorghini.

- Żartuje pan?

- Tak, ale to pan zaczął.

Marzenia

Na lekcji wychowawczej nauczycielka pyta uczniów, kim chcieliby zostać w przyszłości??? Uczniowie wymieniają zawody - piosenkarz, aktor, policjant, strażak, nauczyciel itd..., tylko Jasiu mówi, że chciałby zostać Św. Mikołajem. Nauczycielka pyta zatem, czy dlatego chciałby nim być, że rozdaje prezenty??? Na to Jasiu odpowiada:

- Nie. Dlatego, że pracuje tylko jeden dzień w roku!!!

Sposób na spóźnialskich

Spotyka się dwóch biznesmenów:

- Słuchaj, zauważyłem, że w twojej firmie wszyscy przychodzą do pracy bardzo wcześnie. Jak ty to robisz?

- Prosty trick! Mam dwudziestu pracowników i piętnaście miejsc parkingowych...

Pracownik z doświadczeniem

Do pracy przyjmują nowego pracownika.

- Jak długo był pan w poprzednim zakładzie? - Trzy lata.

- Opuścił go pan wskutek wypowiedzenia? - Nie, dzięki amnestii!

Poczucie humoru

Szef firmy wrócił z lunchu w dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, aby wysłuchali kawałów, które usłyszał. Wszyscy się śmiali na całe gardło poza jedną dziewczyną.

- Co z tobą? - spytał niezadowolony szef? Nie masz poczucia humoru?

- Nie muszę się śmiać - odpowiedziała. - W piątek się zwalniam.

Kwalifikacje

Rozmowa wstępna o pracę:

- W tej pracy potrzebujemy osoby, która jest odpowiedzialna - rzekł dyrektor.

Na co kandydatka natychmiast zareagowała:

- W takim razie jestem właściwą osobą. W poprzedniej pracy, za każdym razem, gdy coś nie wyszło, szef mówił mi, że ja jestem za to odpowiedzialna.

Konsultant od finansów

Dwie młode businesswomen idą aleją w parku podczas przerwy na lunch. Nagle na drogę wyskakuje z zarośli żaba:

- Pocałuj mnie, a zmienię się w przystojnego konsultanta od finansów.

Jedna z kobiet uśmiecha się, podnosi żabę i wsadza ją do torebki. Druga po chwili pyta:

- Dlaczego nie pocałowałaś jej?

- Cóż, przystojnych konsultantów mamy już w nadmiarze, ale gadająca żaba-konsultant - to jest coś!

Kwalifikacje

Pewien facet chciał się zatrudnić na budowie. Podchodzi do majstra i pyta:

- Panie majstrze, są tu jakieś wolne miejsca pracy?

- Są, ale czy umie pan mówić po angielsku? - pyta majster.

- Po angielsku? A po co? Na budowie to jest wymagane?

- No niech pan posłucha moich pracowników!

Dialog na budowie:

- Zenek, łom dej!

- Co dej?!

- Łom dej!

- Gdzie dej?!

- Tu dej!

- Okej

Cytaty z listów motywacyjnych (zachowano oryginalną pisownię i gramatykę)

- Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziesto letniego stażu pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predyscynuja mnie do ubiegania się o w/w stanowisko.

- Sadze, ze moje doświadczenia zawodowe (...) wynikające z: (...) [zdanie 11-krotnie złożone, zajmujące 17 wierszy] (...) oraz zdobyte na ww. drodze umiejętności dadzą się również przeląc na inny charakter obowiązków służbowych w Waszej firmie.

- Mogę zamieszkać w miejscu pracy.

- Prawo jazdy A i B posiadam od 1969 roku prowadzę od 1969 samochody średnio do 900 cm motocykle i rowery jak przypadnie.

- List motywacyjny: Staż pracy 35 lat + mgr daje mi możność dobrej roboty za dobra place.

- (Z rozmowy telefonicznej) "Dzwonie w imieniu syna. Chce podjąć prace, ale nie ma doświadczenia, bo to absolwent. Taki świeży łeb do ukształtowania."

- Preferencje dołączę na życzenie.

- (Z życiorysu, sekcja "Praktyki zawodowe") (...) - praktyka we własnej fikcyjnej firmie zakończona ocena bardzo dobra.

- Uważam, ze jestem osoba interpersonalna.

- Chciałabym bardzo podjąć prace. Najlepiej, żeby to było w Legnicy, ale jeżeli będzie w Lubinie to nieszkodzi.

- Proszę o pozytywne rozpaczenie mojego podania.

- W 1991 roku ożeniłem się i założyłem rodzinę, gdzie mam dwie córki.

- Na chwile obecną posiadam 21 lat.

- Pracowałem w Realu rok czasu, gdzie skusiło Mnie wyjechać do Niemiec do pracy.

- Przedstawiam Państwu swoją kandydaturę nadmieniając, iż posiadam dużą wiedze na temat kosmetyki pielęgnacyjnej i kolorowej ciała.

- Kochani, bardzo was uprzejmie proszę, odpiszcie czy mam szanse.

- Jestem 52 letnim mężczyzną o naprawdę młodym poczuciu i wyglądzie.

- Zwracam się z serdeczna prośba o zatrudnienie mnie.

- Wiem doskonale, że teraz jest ciężko z pracą, a na dobrą robotę trzeba mieć dobre wykształcenie.

- Jestem osobom solidnie wykonujacom powierzoną pracę.

- Podczas wykonywania obowiązków pełnomocnika zdobyłam wiedzę z zakresu ekonomii umożliwiającą samodzielne prowadzenie małej księgowości i jazdę samochodem.

- Wiem doskonale, ze teraz jest ciężko z praca, a na dobra robotę trzeba mieć dobre wykształcenie.

- Podczas wykonywania obowiązków pełnomocnika zdobyłam wiedze z zakresu ekonomii umożliwiającą samodzielne prowadzenie malej księgowości i jazdę samochodem.

- Mogę Państwa zapewnić, iż chęć podjęcia pracy jest tak silny, że chciałabym dostać odpowiedź.

Kryzys

Kryzys. Spotykają się dwaj właściciele firm:

- Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję?

- Nie.

- I ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy?

- No przychodzą.

- U mnie też.

- Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?

Nowy pracownik

Młody, niedawno zatrudniony pracownik wychodzi wieczorem z opustoszałego już biura. Na korytarzu spotyka swojego prezesa stojącego nad niszczarką z jakimś ważnym pismem, opatrzonym mnóstwem pieczątek.

Prezes minę ma zakłopotaną.

- Czy potrafi pan obsłużyć tą maszynę? - pyta prezes.

- Oczywiście - odpowiada pracownik.

Bierze dokument, wkłada do szczeliny, naciska START. Po chwili dokument znika.

- Doskonale, doskonale - cieszy się prezes - Chciałbym dwie kopie.

Absolwent

absolwent wyższej uczelni podjął pracę w jednym z supermarketów. Pierwszego dnia wita go kierownik zmiany, wręczając, z szerokim uśmiechem na twarzy, mopa:

- Pierwszym Pańskim obowiązkiem będzie wytarcie posadzki na całej powierzchni hali.

- Ależ, Panie kierowniku - oburza się nowy pracownik - ja jestem absolwentem wyższej uczelni!

- Ach rzeczywiście! Przepraszam za nieporozumienie. - odpowiada kierownik -Niech Pan da tego mopa. Pokażę najpierw Panu, jak to się robi.

Informatyk w kadrach

Kadrowa do informatyka:

-Panie Kowalski proszę podpisać ten dokument.

- Nie mogę, nie mam przy sobie klawiatury...

Walka o podwyżkę

Pracownik mówi do przełożonego:

- Muszę dostać podwyżkę. Cztery firmy nie dają mi spokoju...

- Dobrze, dostanie pan, ale proszę mi powiedzieć, co to za przedsiębiorstwa.

- Elektrownia, gazownia, telekomunikacja i spółdzielnia mieszkaniowa.

Usługi bankomatowe

W pewnym banku zepsuł się bankomat. Był to bankomat wewnętrzny. Przyjechał serwisant... siedział w środku i coś tam przy nim majstrował.

Nad bankomatem przykleił kartkę z informacją "Bankomat nieczynny".

Z resztą monitor był wyłączony i można się było tego domyśleć. W każdym bądź razie serwisant siedział w środku i nie spiesząc się coś tam naprawiał.... jedną ręką bo w drugiej miał kanapkę ...

W pewnym momencie do bankomatu podeszła jakaś babina i ignorując kartkę + wyłączony monitor wepchnęła kartę do środka ...

serwisant wypchnął ją z powrotem ... babcia wepchnęła ją jeszcze raz ...

serwisant ponownie ją wypchnął licząc na to, że może dotrze do babci że jest coś nie tak ... babcia jednak nie wiele się przejmując wepchnęła ją po raz trzeci ....

Serwisant otworzył panel z monitorem ... wyciągnął do babci rękę z kartą i powiedział: - JEM PRZECIEŻ!