Hana Matsuri, czyli „festiwal kwiatów”
Japoński festiwal zwany Hana Matsuri należy do dawnej liczącej około siedmiuset lat tradycji kultywowanej w licznych wioskach położonych w okolicach małego miasta Toei w tzw. Japońskich Alpach, górzystych terenach leżących w centralnej części wyspy Honshu na południowy zachód od miasta Nagoya, gdzie rolnicy od lat zmagają się z trudnościami w uprawie ziemi i padają często ofiarą naturalnych katastrof, jak np. trzęsienia ziemi.
Choć hana znaczy kwiaty, Hana Matsuri nie odbywa się w okresie wiosennego szczytu kwitnienia, lecz w listopadzie, grudniu i styczniu, zaliczając się do festiwali zimowych. Ma on głównie charakter rolniczy, będąc podziękowaniem bogom za zeszłoroczne zbiory i próbą zapewnienia sobie bogatych zbiorów w nowym nadchodzącym rolniczym roku. Jest również uważany za modlitwę o osiągnięcie szczęśliwego życia po śmierci.
Dla mieszkańców okolicznych wiosek hana to kwiaty pięciu głównych roślin uprawnych oraz kwiaty zakwitające w raju, których kwitnieniu ma pomóc powtarzany corocznie festiwal, oddziałując w ten sposób zarówno bezpośrednio na uzyskiwane plony jak i na ożywienie ducha rolników poszukujących nieba.
Festiwal ten odbywa się w budynku tradycyjnie doń przeznaczonym, gdzie znajduje swą tymczasową rezydencję ukryty zwykle w lokalnej świątyni kami. Podczas festiwalu wykonywane są przez lokalnych tancerzy tradycyjne tańce z myślą o przodkach i o powodzeniu w przyszłości. Wykonywane są one na specjalnie przygotowanej „scenie” znajdującej się naprzeciw podwyższonego miejsca-półki, gdzie zostaje umieszczony przenośny relikwiarz z kami (fot. 3) i gdzie przebywają shintoistyczni kapłani, muzycy i gdzie zostają złożone dary dla kami. Widzowie otaczają „scenę”, na której odbywają się tańce, jedzą i piją sake. Zdają się być częścią widowiska przygotowanego dla kami.
Według niektórych początki tego festiwalu sięgają końca ery zwanej Kamakura (XII-XIII wiek). Został on przyniesiony w góry przez wędrującego kapłana (Yamabushi) z Kumano i mędrca z gór Kaga Hakusan. Inni twierdzą jednak, że tradycję rozpoczął taniec pochodzący z ery Nanbokuchou (XIV wiek) przyniesiony w góry przez pewnego dezertera, który tańczył, aby przypomnieć sobie szczęśliwe momenty spędzone w stolicy Kyoto.
Podczas Hana Masuri wykonuje się 12 rodzajów tańca. Najbardziej charakterystyczny jest taniec w masce, popularnie nazywany tańcem demonów Oni (Oni-no-mai). Zgodnie z legendą to bóg pojawia się w formie demona, aby ostatecznie spełnić życzenia mieszkańców. W poszczególnych wioskach istnieją różne lokalne tradycje rzeźbienia masek używanych podczas festiwalu.
Ludzie zaczynają tańczyć w sobotę wieczorem i tańce trwają aż do zmierzchu następnego dnia. Po północy wśród tańczących pojawia się kilka demonów Oni w maskach i jaskrawo czerwonym kostiumie (fot. 17-26). W dłoniach trzymają potężne siekiery. Mieszają się z podnieconym ucztą i sake tłumem widzów, rozsypując wkoło ogień i wszyscy razem rozbiegają się po całym terenie przeznaczonym na festiwal.
Punktem zwrotnym festiwalu jest pojawienie się tancerza w masce reprezentującego „rozgniewanego ducha”, który grozi zemstą mieszkańcom wsi (fot. 11-16). Na jego spotkanie wychodzi shintoistyczny kapłan uzbrojony w gałązkę sakaki próbuje go uspokoić. Dialog kapłana z „rozgniewanym duchem” rozbawia lokalnych widzów, którzy reagują nań śmiechem. W końcu kapłanowi udaje się uspokoić gniew ducha, który wykonuje swój indywidualny taniec. Po odejściu ducha na scenie pojawiają się Oni, z którzy nadal rozbiegają się po terenie rozsypując ogień lecz również odgrywają sceny świadczące o tym, że są mitycznymi bogami, którzy pojawili się, aby przynieść mieszkańcom wsi powodzenie. Jeden z Oni jest rozpoznawany jak Opo-kuni-nusi i w swym tańcu uwalnia ukryte w udekorowanym kolorowym papierem suficie zawiniątko z drobnymi monetami, które rozsypują się po podłodze i są zbierane przez widzów jako talizmany przynoszące szczęście.
Sufit jest udekorowany kolorowym papierem na czterokątnym polu (fot. 2). To organizowanie rytualnej przestrzeni w czterokątny jest szczególnie ciekawe w kontekście tego, że liczba cztery jest używana za równie źle wróżącą jak popularna na zachodzie trzynastka i nawet nie jest w swym oryginalnym dźwięku (shi lub chi) wypowiadana, bo dźwięk ten jest podobny do dźwięku słowa śmierć (shi) lub krew (chi) i jest zastępowany przez dźwięk yon.
Punktem kulminacyjnym festiwalu jest taniec zwany Yabayashi. W centrum festiwalowego terenu zostaje ustawiony ogromy żelazny pojemnik na wodę. Podekscytowani tancerze moczą w znajdującej się tam wrzącej wodzie gałązki Sakaki i spryskują tą wodą widzów. Mieszkańcy lokalnych wsi wierzą, że ci którzy zostaną spryskani tą wodą, zachowają dobre zdrowie przez cały następny rok.
Fotoreportaż z Hana Matsuri, wioska Tsuki, 23 listopad 2007
1
2
Widok na budynek, gdzie odbywa się
Hana Matsuri
Kolorowe skrawki papieru w
czterokątnym polu dekorujące
sufit nad „sceną”
3
4
Wzniesienie-półka, gdzie zostaje
umieszczony przenośny relikwiarz
z kami (tymczasowe miejsce święte)
Widok na umieszczony w centrum
„sceny” ogromny pojemnik na wodę
podgrzewaną na zakończenie festiwalu
5
6
Pochłonięty tańcem mieszkaniec wioski
trzymający w dłoniach otwarty wachlarz
i dzwoneczki
Inny tancerz trzymający w dłoniach
zamknięty wachlarz i dzwoneczki
7
8
Jeszcze inny tancerz z wachlarzem i
dzwoneczkami w dłoniach
Czwórka tancerzy tworzących kółko
trzymający w dłoniach swoje
wierzchnie okrycie
9
10
Czwórka tworzących koło tancerzy
trzymających w dłoniach otwarte
wachlarze i dzwoneczki
Po zakończeniu tańca czwórka tancerzy
kłania się przed przebywającym w swej
tymczasowej siedzibie kami
11
12
Na scenę wkracza rozgniewany duch
grożący zniszczeniem wioski
Shintoistyczny kapłan próbuje nakłonić
rozgniewanego ducha do opuszczenia
wioski
13
14
Rozgniewany duch próbuje uciec przed
perswazją shintoistycznego kapłana
Rozgniewany duch ulega perswazji
shintoistycznego kapłana
15
16
Przed opuszczeniem wioski rozgniewany
duch tańczy
Rozgniewany duch kontynuuje swój
pożegnalny taniec
17
18
Na „scenę” wkraczają Oni, czyli demony,
które reprezentują również mitycznych
bogów
Po całonocnej zabawie i piciu sake
mieszkańcy witają Oni z przyjaznym
respektem uzbrojeni w telefony
komórkowe z kamerami
19
20
Oni ukazuje swą niezwykłą twarz
Oni trzymający w dłoni swą siekierę
21
22
Tańcząc Oni wzbudza w mieszkańcach
uczucia respektu i rozbawienia
Oni próbujący wyglądać groźnie
23
24
Mieszkańcy bez strachu zbliżają się
do Oni na krótką pogawędkę
Mieszkańcy wyraźnie zintegrowani
z Oni wznoszą toasty z sake
25
26
Oni próbuje siać grozę grzebiąc
kijem w ognisku i rozsypując ogień
Młody i trochę wahający się Oni
przed ogniskiem
Zobacz inne japońskie festiwale (matsuri)
Copyright © 2007 by Barbara Mikolajewska, New Haven, CT USA
Last modified: March 04, 2010
Japońskie festiwale (matsuri)
Doya Doya, czyli „festiwal nagusów” (Osaka)
Karuta Hajime, czyli „pierwsza gra w karty w nowym roku” (Kyoto)
Kemari, czyli „pierwsza rytualna gra w piłkę” (Kyoto, Nara)
Okera Mairi, czyli „pierwszy ogień w nowym roku” (Kyoto)
Wakakusa-No-Yamayaki, czyli „rytualne podpalanie góry Wakakusa (Nara)
Yokagura, czyli „Japońskie tańce o stworzeniu swiata”
(English version: “Japanese Creation-dances”)
Shishi-mai, czyli przeganiający zło “taniec lwa”
Honen-sai, czyli festiwal płodności i urodzajności (Tagata Jinja)
Futami Okitama Jinja i Meotoiwa, czyli „zaślubione skały”
Przeczytaj: