Święta pielgrzymie

(Wj 23, 14-19)

Trzy uroczyste święta będziesz dla Mnie obchodził w każdym roku. (Wj 23, 14)

Zbliżamy się do końca Kodeksu Przymierza. W poprzednim odcinku zapoznaliśmy się ze świętością Boga oraz z wymogami moralnymi wynikającymi z naszego powołania do naśladowania świętości Boga. Było wiele zakazów, w niniejszym odcinku świętość Ludu Bożego będzie uwidoczniona tym razem za pośrednictwem pozytywnych i radosnych nakazów – chodzi o trzy święta pielgrzymie za pomocą których Bóg uświęca Izraelitów.

Kodeks Przymierza do tej pory wyszczególnił wymogi świętości w odniesieniu do posiadania, co wiąże się ze wspaniałomyślnością, z prawdomównością, z pokutą, itd. Natomiast kalendarz świąt należy do królestwa czasu. Tam, gdzie mowa o czasie, mowa o bytowaniu, w opozycji do wymiaru przestrzeni, do posiadania. Wymiar czasu jest ozdobiony cyklicznymi wydarzeniami: szabat w każdym tygodniu, drugorzędne święto nowiu w każdym miesiącu, wreszcie trzy święta pielgrzymie każdego roku.

W wymiarze posiadania człowiek musi ograniczać własną zachłanność, dlatego Kodeks Przymierza w tym zakresie stosuje więcej zakazów. W wymiarze bytowania człowiek potrzebuje zachęty i energii dla dołączenia do świętości Boga, stąd potrzeba pozytywnych zachęt w postaci świąt liturgicznych.

Perspektywa Biblijna jako jedyna nadaje czasowi kierunek historyczny: znany jest początek, wiadomy jest koniec, trwa teraźniejszość naszej pielgrzymki ku spełnieniu się Bożych obietnic. Czas w perspektywie biblijnej przestaje być beznadziejnym cyklem powtarzających się ciągle zjawisk. Boży czas jest mierzony dwoma głównymi miarami, którymi są tydzień i rok. Każda miara jest wyjątkowa i niepowtarzalna, bo jest częścią liniowego postępu ku spełnieniu się Bożych obietnic. Kalendarz egipski był cykliczny i beznadziejnie powtarzalny, Nil musiał co roku wylewać, lepiej, żeby nic się w tym temacie nie zmieniło. W ramach Przymierza mamy wytyczony cel i chodzi o to, aby nigdy się nie cofać, ale zawsze wytrwale postępować naprzód, pokonywać trud pustyni, aby wreszcie dojść do Ziemi Obiecanej. Boża obietnica stworzyła pojęcie postępu i nadzieję, co z kolei rodzi energię i motywację do dalszego podążania drogą wytyczoną przez Boże Prawo.

Wróćmy do tekstu i zapoznajmy się z trzema pielgrzymimi świętami.

Trzy uroczyste święta będziesz dla Mnie obchodził w każdym roku. Obchodząc Święto Przaśników, będziesz jadł, jak ci to nakazałem, przez siedem dni chleb z przaśnej mąki, w oznaczonym dniu miesiąca Abib, gdyż w tym miesiącu wyszedłeś z Egiptu. I nie powinniście pokazywać się przede Mną z próżnymi rękami. I Święto Żniw pierwocin twoich zbiorów z tego, co posiałeś na roli, oraz Święto Zbiorów na końcu roku, gdy zbierzesz z pola twój plon. Trzy razy w roku zjawić się winien każdy z twoich mężczyzn przed JHWH, Bogiem swoim. (Wj 23, 14-17)

Święto Przaśników następuje bezpośrednio po świętym Paschy. Poznaliśmy go przy wyjściu z Egiptu (odsyłam do naszego komentarza, link), jest rolniczym świętem pierwszych kiełków. Pięćdziesiąt dni później następuje rolnicze święto Zbiorów, siedem tygodni po Passze, stąd nazwa święta Tygodni (Sukot). Wreszcie jesienią mamy rolnicze święto Zbiorów, nazwane też świętem namiotów (Szawuot). W Egipcie Hebrajczycy znali trzy święta rolnicze: AkheT – święto wylewu Nilu i zasiewu, PeReT – święto kiełków, SzeMu – święto zbiorów. Te pogańskie święta są reinterpretowane w świetle historii wyjścia z Egiptu. Hebrajczycy opuszczając Egipt zabierają z niego pewne elementy, choć docelowo mają mentalnie i kulturowo zerwać z pogańską przeszłością.

Ciekawa jest formuła zwołania w siedemnastym wersecie:

Trzy razy w roku zjawić się winien każdy z twoich mężczyzn przed JHWH, Bogiem swoim. (Wj 23, 17)

Mężczyzna – po hebrajsku ZaKhuR – pochodzi od czasownika ZaKhaR, który znaczy pamiętać. To słowo spotkaliśmy w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju:

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,

na obraz Boga go stworzył:

stworzył ich mężczyzną i niewiastą. (Rdz 1, 27)

„Mężczyzną i niewiastą” – po hebrajsku „ZaKhaR NeKeWaH”. NeKeWaH pochodzi od czasownika NaKaW, który znaczy pogłębiać, tworzyć pojemnik. Dlatego „stworzył ich mężczyzną i niewiastą” można to przetłumaczyć jako „stworzył ich jako pamięć i pojemnik”. Pojemnik – KoWaH – to wewnętrzna część brzucha, który jest pojemnikiem ochronnym stwarzającym warunki dla kiełkowania nasienia. Pierwiastek męski jest tym, co umieszcza nasienie pamięci, podczas gdy pierwiastek kobiecy pielęgnuje pamięć i nadaje jej ciało. Oba pierwiastki wspólnie pracują na rzecz płodności. Na początku każdego szabatu kobieta zapalając świecę szabatową otwiera wrota tajemnicy czasu i światłości, pozwalając mężczyźnie na wykonanie pracy polegającej na kultywowanie pamięci poprzez czytanie, studiowania i przekazywanie Słowa Bożego.

Jeśli chodzi o święta roczne, wszyscy mężczyźni powołani są do podjęcia pielgrzymki aż do samego źródła pamięci, do miejsca kultu, gdzie są spełniane ofiary liturgiczne. Przy czym mężczyźni muszą być pilni i nie ociągać się! Konkretnie muszą pilnować, aby chleb się nie zakwasił i żeby tłuszcz się nie utlenił.

Nie będziesz Mi składał krwi ofiary z chlebem kwaszonym i nie będziesz przechowywał do rana tłuszczu z mojej świątecznej ofiary. (Wj 23, 18)

Mężczyźni muszą bardzo pilnie dokonać swoich ofiar. Ofiary mają pierwszeństwo nad wszystkim innym. Stawką jest PAMIĘĆ. Gdyby mężczyźni stali się leniwi, ospali, cały lud by odchodził od źródła swojej pamięci, a jest nią JHWH – Bóg wyzwoliciel. Lud Boży musi pamiętać o swoim wyzwoleniu, bo to wydarzenie objawia nie tylko kim jest JHWH, ale też kim jest on sam: ludem zrodzonym i wybranym. Gdyby Izraelici o tym zapomnieli, staliby się ludem pospolitym, takim jak każdy inny, który ostatecznie zniknąłby z mapy… Wszystkie te rozważania są w pełni aktualne dla chrześcijan: u nich ofiara eucharystyczna musi mieć pierwszeństwo nad wszystkim, bo jest źródłem i szczytem całego ich życia religijnego.

Następny werset brzmi bardzo zagadkowo:

Przyniesiesz do domu JHWH, Boga twego, pierwociny z płodów ziemi. I nie będziesz gotował koźlęcia w mleku jego matki. (Wj 23, 19)

Spróbujmy zrozumieć ten werset w kontekście, w jakim się pojawia. Rozmawiamy o krwawych ofiarach świątynnych, które będą precyzyjnie opisane w Księdze Kapłańskiej. Te ofiary nie są zabawą ani okrucieństwem, odzwierciedlają rzeczywiste prawo duchowe. Mianowicie: członkowie Ludu Bożego zawdzięczają własne życie ofierze zastępczej baranka paschalnego. Ceną za ich życie jest śmierć baranka paschalnego! Życie i śmierć przeplatają się ze sobą, choć nie wolno ich mieszać. Gotowanie koźlęcia w mleku jego matki jest zboczeniem: mleko jest substancją podtrzymującą życie, nie wolno go używać do zadawania śmierci, to jest obrzydliwość! Należy się szacunek ofiarom oraz ich matkom, co właśnie wyraża niniejszy przepis.

Ten werset wyraża bardzo podobną ideę do poprzedniego wersetu, gdzie była mowa o krwi mojej ofiary i tłuszczu mojego święta, których nie wolno mieszać. Istota obu norm polega na oddzieleniu sfery życia od sfery śmierci. Obie rzeczywistości nie powinny się ze sobą stykać w kulcie ofiarniczym. Z jednej strony “kwas”, jako efekt fermentacji reprezentuje śmierć (link), a z drugiej “krew” jest siedliskiem życia. Podobnie “tłuszcz” uznawany jest za esencję życia, stąd zakaz trzymania go do rana. Prawodawstwo kultowe wyłącza zarówno krew, jak i tłuszcz z użycia przeznaczając je jako część należną samemu Bogu (Schwienhorst, Das Bundesbuch, 404).

Jeśli chodzi gotowanie koźlęcia w mleku matki, niektórzy komentatorzy wysnuli hipotezę, że taka praktyka mogłaby być praktyką magiczną ludów kananejskich. Nie ma na to dowodów historycznych. Natomiast rabiniczna interpretacja zabraniająca jedzenia wszelkiego mięsa z jakimkolwiek mlekiem pochodzi raczej z przykazania obecnego w Księdze Powtórzonego Prawa (Pwt 14, 21).

W każdym razie święta pielgrzymie wyrażają fakt, że kult liturgiczny pozwala nam wspominać dobrodziejstwa JHWH, Boga wyzwoliciela. Mężczyźni mają szczególną rolę do odegrania, przez swoją pilność muszą pokazać własne przylgnięcie do Słowa Bożego. To przylgnięcie wyraża się w odbywaniu trzech pielgrzymek rocznie w oznaczonym czasie. Jeśli mężczyźni spełnią swoją rolę, wówczas pojawi się nasienie życia, które kobiety są powołane do pielęgnowania. Kobiety nadają ciało pamięci, dzięki czemu słowo staje się ciałem…

Jako podsumowanie całego Kodeksu Przymierza, przytoczymy komentarz księdza Janusza Lemańskiego:

Kodeks Przymierza otwiera i kończy formuła uznająca go za słowo Boże (Wj 20, 22; 23, 13a). Na początku wspomina się o zasadach budowy ołtarza, a na końcu o obowiązkowych świętach i zasadach składania ofiar. W samym centrum są przepisy regulujące porządek społeczny. Akcent położony był w nich również na to, że JHWH osobiście angażuje się w egzekwowanie sprawiedliwości pośród narodu wybranego. Prawdziwy kult Boga nie może być więc oderwany od właściwej postawy moralnej wobec bliźniego, kimkolwiek by on nie był: równym w prawach obywatelem, najsłabszym członkiem wspólnoty, nieprzyjacielem, niewolnikiem czy obcym. Już najstarsi pośród klasycznych proroków zarzucali swoim słuchaczom, że swoimi praktykami religijnymi próbują zakryć brak miłosierdzia i solidarności z innymi, często najsłabszymi członkami swego narodu (por. Am 2, 6-16). Prorok Ozeasz mówił wprost: “Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń” (Oz 6, 6). Do tej samej nauki odwołuje się Jezus (Mt 9, 12) przytaczając jednocześnie przykład składania ofiary po uprzednim pogodzeniu się z bratem (Mt 5, 23-24). Podobną ideę wyraża wreszcie “złota zasada postępowania” (Mt 7, 12) oraz “największe przykazanie” (Mt 22, 34-40). Kult Boga nie może być oderwany od prawidłowych relacji społecznych i to one warunkują prawidłową jakość składania ofiary. (Nowy Komentarz Biblijny)


© Père Alain Dumont, La Bible en Tutoriel, http://www.bible-tutoriel.com/les-fetes-de-pelerinage-et-la-promesse-de-l-entree-prochaine-en-canaan.html



DP088 Przykazanie świętowania trzech Świąt Pielgrzymich (Wj 23, 14)

DP089 Zakaz złożenia ofiary paschalnej bez uprzedniego usunięcia zakwasu (Wj 23, 18)

DP090 Zakaz zostawienia do rana niczego, co było składane w ofierze (Wj 23, 18)

DP091 Przykazanie przyniesienia pierwszych plonów do Świątyni (Wj 23, 19)

DP092 Zakaz gotowania koźlęcia w mleku jego matki (Wj 23, 19)