Szkoła sprzyjająca rozwojowi

Motywacja

Motywacja to siła, energia, która powoduje, że chce nam się coś robić. Zazwyczaj rozróżnia się motywację zewnętrzną, którą rozpoznamy po tym, że zachowanie człowieka sterowane jest systemem kar i nagród oraz motywację wewnętrzną, która związana jest z dobrowolną wolą człowieka. Jak nietrudno się zorientować, szkoła oparta jest głównie na motywacji zewnętrznej, gdzie dominuje zasada jeżeli, to - jeżeli się nauczysz, to dostaniesz dobry stopień. Ten rodzaj motywacji Daniel Pink, autor książki "Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację", nazywa motywacją 2.0 i uznaje ją za zdezaktualizowaną, choć oczywiście są przestrzenie, w których jest wciąż mocno obecna. Liczne badania przywoływane przez autora pokazują, że dziś trzeba stawić na rozbudzanie motywacji wewnętrznej, którą Pink nazywa systemem operacyjnym 3.0 . Ten rodzaj motywacji wzmacnia poczucie sprawczości, autonomii człowieka, co ma prowadzić do zadowolenia, rozbudzać pasje i wreszcie szukać drogi do mistrzostwa. Taka motywacja jest pożądana w dzisiejszej szkole. Test tylko pytanie, jat to zrobić, w jaki sposób działać, aby jak stworzyć środowisko kreowania sytuacji dydaktycznych, które będą sprzyjały rozbudzaniu motywacji wewnętrznej. Poniżej zamieszczam kilka podstawowych haseł, które ilustrują treść przywoływanej tu książki Pinka, licząc, że ich powtarzanie, skłoni nas do myślenia nad zmianą, która jest potrzeba nauczycielom, uczniom i rodzicem.

  • szkoła oparta na motywacji zewnętrznej jest nieefektywna

  • motywacja zewnętrzna, czyli 2.0 należy do przeszłości

  • metoda kija i marchewki, czyli jeśli sią nauczysz, to dostaniesz piątkę już nie działa tak efektywnie, jak byśmy chcieli

  • zasada: jeżeli, to odbiera autonomię, a człowiek lubi mieć wybór

  • nagrody mogą działać, ale tylko przy prostych zadaniach odtwórczych

  • przedmiot refleksji: jak ma wyglądać zakończenie roku szkolnego wspierające motywację 3.0?

  • dziś ważna jest motywacja 3.0 wspierająca kreatywność i ciekawość

  • nagroda zewnętrzna powinna być nieoczekiwana i dawana o wykonaniu pracy zgodnie z zasadą: teraz gdy

  • ludzie są graczami, nie zaś pionkami, to znaczy, że oczekują celu, autonomii i dążą do mistrzostwa

  • ludzie lubią mieć jasno określony cel działania, działanie powinno mieć jakiś sens

  • człowiek musi wiedzieć, po co coś robi i do czego to mu się przyda

  • teoria przepływu sprzyja motywacji 3.0

oprac. IBE na podstawie: D.H.Pink "Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację"

Zadania rutynowe, czyli nudne. Co robić?

  • przedstaw racjonalne uzasadnienie, dlaczego to zadanie jest konieczne

  • wyjaśnij, dlaczego to jest ważne

  • przyznaj, że zadanie jest nudne

  • bądź empatyczny

  • pozwól ludziom działać po swojemu

  • niech ludzie sami decydują, w jakim tempie będą działać

  • poinformuj, jaki wynik jest zadowalający, reszta niech należy do ludzi

  • po wykonaniu zadania zastosuj zasadę: teraz, gdy (np. teraz, gdy zadanie zostało zrobione, możemy odpocząć)

Od teorii do praktyki szkolnej

  • trzeba myśleć, jak teorię zapisaną w treści podstawy programowej przełożyć na przydatne treści w życiu

  • zadawaj sobie pytanie: po co to warto znać?

  • do czego to mi/uczniowi się przyda w życiu?

  • przykłady: sytuacje znane z literatury odnosić do życia, np. tragizm bohatera literackiego - Antygony, Konrada Wallenroda, Makbeta - jak dziś wygląda ta kategoria, czy ludzie też doświadczają tragizmu? przeżywanie miłości - jak dziś ludzie doświadczają miłości? szczęście osobiste czy poświęcenie dla ogółu - można takie rozważania odnieść do pracy w korporacji, która wymaga od pracownika wielkiego zaangażowania kosztem spędzania czasu z rodziną . To oczywiście tylko propozycje, to od nas zależy, ile takich zadań wymyślimy.

  • tu jest miejsce na różne przykłady

Oto propozycje pytań, które można zadać na początku lekcji, gdy już podany jest jej temat. Są to pomysły Szkoły Uczącej się.

  • O czym, Twoim zdaniem, będzie ta lekcja?

  • Co Cię zainteresowało w tym temacie?

  • Co już wiesz na ten temat?

  • Jakie masz pytania związane z tym tematem?

  • Ja wytłumaczysz innemu uczniowi, dlaczego ten temat jest ważny

A teraz propozycja pytań, które można zadać na koniec lekcji:

  • Jak, Twoim zdaniem, najlepiej nauczyć kogoś tego tematu?

  • Czego jeszcze chcesz się dowiedzieć na ten temat?

  • Co z tego tematu jest dla Ciebie ważne?

  • Jak zastosujesz ten temat w życiu?

  • Co z tego tematu powinniśmy zapamiętać?

Neurodydaktyka

Neurodydaktyka wykorzystuje badania związane z pracą mózgu do refleksji o procesie nauczania. Sprzyja zastanawianiu się nad nowymi metodami nauczania i uczenia się. Próbuje pomóc uczniom i nauczycielom w rozbudzaniu pasji do doskonalenia siebie. Nie będziemy tu dokładnie opisywać, jak jest zbudowany mózg i jak działa. Odsyłamy tu do książki Marzeny Żylińskiej "Neurodydaktyka". Dla naszych potrzeb wystarczy wiedzieć, że nowe informacje zapisują się w mózgu poprzez połączenia między neuronami. Mózg każdego człowieka jest inny. Szkoła powinna być zainteresowana tym, aby dążyć do głębokiego przetwarzania informacji. Tymczasem w szkole dominują zadania odtwórcze, które nie sprzyjają głębokiemu uczeniu się. Dominująca w polskiej szkole testomania albo inaczej choroba zwana testozą wywołuje przede wszystkim stres i niepokój uczniów i ich rodziców. Nauczyciele też nie są szczęśliwi, bo miarą ich wysiłków stają się wyniki testów uczniów. Co bywa po prostu absurdalnym podsumowaniem pracy dydaktycznej. Tymczasem nauczyciele, uczniowie i ich rodzice chcą czuć się komfortowo na myśl o szkole. Szkoła stała się problemem, a powinna być przestrzenią rozwoju. Poniżej znajdują się propozycje do wykorzystania na każdym przedmiocie, ponieważ ich poziom ogólności jest duży. Zachęcamy nauczycieli do kreatywnego wykorzystywania pomysłów na swoich lekcjach. a także uczniów do tego, aby twórczo przetwarzali zdobytą wiedzę i umiejętności i w ten sposób kontaktowali się z ogromnymi możliwościami swojego mózgu. A jeśli to się uda, to prawdopodobnie każdy test stanie się rodzajem przyjemnej zabawy umysłowej. Czego wszystkim zainteresowanym serdecznie życzymy.

oprac. IBE na podstawie: M. Żylińska "Neurodydaktyka"

Neurodydaktyka w szkolnej praktyce

Poniżej przywołuję kilka haseł i propozycji, które są pomysłem na aktywizację mózgu i głębsze uczenie się. Wszystkie informacje pochodzą z książki "Neurodydaktyka" Marzeny Zylińskiej

  • głębokiemu uczeniu się sprzyjają zadania otwarte, polegające na rozwiązaniu jakiegoś problemu

  • warto tworzyć jak najwięcej sytuacji problemowych na lekcjach

  • dobrze jest, jak uczniowie sami mają okazję wymyślać zadania

  • uczeń w roli nauczyciela to dobry pomysł

  • ręczne robienie notatek jest korzystne dla mózgu

  • można zachęcać, aby uczniowie robili sobie ściągawki na różnego rodzaju sprawdziany i mogli z nich korzystać, ale pod warunkiem, że będą zrobione ręcznie

  • uczeń niech ma autonomię w sposobie robienia notatek - może rysować, kolorować, podkreślać, robić mapy myśli

  • ludzie muszą widzieć sens w uczeniu się czegoś, a więc usensowienie ma znaczenie

  • podawać cel działań i proponowanych zadań na zajęciach

  • stosować metody aktywizujące na zajęciach

  • zaczynanie lekcji od ciekawostek, co pobudza to aktywności i myślenia

  • uświadomienie sobie, że umysł ucznia nie jest pustym naczyniem, do którego wlewamy wiedzę

  • naturalną potrzebą człowieka jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, dlatego bardzo ważne są dobre relacje i przyjazna atmosfera na zajęciach

  • uśmiech ma znaczenie

  • wykorzystywanie w procesie dydaktycznym emocji, chodzi o wytworzenie kontekstu sprzyjającego uczeniu się, łatwiej zapamiętuje się informacje, z którymi związane są emocje

  • jeśli to możliwe, prowadzenie zajęć w plenerze

  • większą efektywność uzyskamy, gdy uświadomimy sobie, że nauka to akt woli, a nie przymusu

  • warto wykorzystywać metodą dramy, uczyć poprzez działanie i doświadczanie czegoś

  • bierne siedzenie w ławkach nie sprzyja aktywnemu uczeniu się, warto pomyśleć, jak uaktywnić ciało na zajęciach z różnych przedmiotów, nie tylko na lekcjach wychowania fizycznego

  • samo zastosowanie nowych technologii nie oznacza jeszcze głębokiego ucznia się, chodzi o takie wykreowanie zadań, aby mózg mógł efektywnie przetworzyć wiedzę i umiejętności

  • czasami warto pomyśleć nad zmianą sposobu komunikacji, zamiast mówić, że tego się trzeba nauczyć, bo jest w programie, można pokazać, że jest to przydatne w życiu, jest ciekawe i ważne

tworzenie sytuacji problemowych

uczeń w roli nauczyciela

ręczne robienie notatek

metody aktywizujące

kolorowe notatki

tworzenie map myśli

zamiana treści na obrazki

zajęcia w plenerze

Ocenianie kształtujące

Strona w budowie. Pojawią się tu treści dotyczące strategii związanych z ocenianiem kształtującym oraz propozycje przydatnych lektur.

Strategie związane z ocenianiem kształtującym to:

  • podawanie celów lekcji w języku zrozumiałym dla ucznia

  • podawanie kryteriów oceniania, czyli kryteriów sukcesu (nacobezu, czyli na co będziemy zwracać uwagę)

  • formułowanie informacji zwrotnej

  • stosowanie pytań kluczowych

  • wprowadzenie oceny koleżeńskiej

  • stosowanie samooceny uczniowskiej

Komunikacja to podstawa

Strona w budowie. Tu pojawią się informacje dotyczące koncepcji porozumienia bez przemocy, którą proponował Marshall Rosenberg.

Marshall Rosenberg jest autorem książki "Porozumienie bez przemocy", w której wykorzystuje metaforę szakala i żyrafy. Komunikacja szakala odcina od życia, zaś komunikacja żyrafy sprzyja życiu, dodaje energii. Metoda dobrej komunikacji porozumienia bez przemocy, w skrócie PBP, opiera się na czterech filarach: spostrzeżeniach, uczuciach, potrzebach i prośbach. Przyjrzymy się każdemu elementowi oddzielnie, ale na początek kilka zdań o komunikacji, która blokuje porozumienie, jest komunikacją zamykającą. Oto jej cechy:

Osądy moralne - sugerowanie, że działanie innych osób jest niezgodne z naszym systemem wartości. Są to wypowiedzi typu: "on jest leniwy, "to niestosowne", "ale z niego gaduła". Kiedy tak mówimy, pokazujemy nasz sposób patrzenia na świat i oczekujemy, że inni będą się nam podporządkowywać, co odbiera ludziom autonomię i wolność.

Porównywanie - jest to też forma osądu - "dostałaś czwórkę, a co dostała Ola?"

Wyparcie się odpowiedzialności - są to komunikaty, w których zrzucamy winę za działanie na czynniki zewnętrzne, np. "sprzątam pokój, bo muszę ", "uczę się, bo rodzice mi każą się uczyć".

Pierwszy element komunikacji typu porozumienie bez przemocy to spostrzeżenia bez oceniania. Mów tak, aby zauważać przede wszystkim fakty, wydarzenia, nie dodawajmy do tego słownictwa oceniającego. Teraz kilka przykładów, które pomogą nam zrozumieć różnicę między komunikatem nastwionym na ocenianie a komunikatem nastwionym na spostrzeżenia. Jan jest niezorganizowany (komunikat oceniający). Jan zaczął się uczyć w przeddzień egzaminu (komunikat skupiony na informacji, co się wydarzyło, bez oceny). On jest słabym piłkarzem (ocena). On nie strzelił gola od 20 spotkań (spostrzeżenie).

Drugi element dobrej komunikacji to umiejętność rozpoznawania i wyrażania uczuć. To, co czujemy zwykle jest związane z poczuciem zaspokojenia lub niezaspokojenia naszych potrzeb. Oto katalog słów, które nazywają uczucia, których doświadczamy, gdy nasze potrzeby są zaspokojone: beztroska, błogość, ulga, przyjemność, czułość, poczucie bezpieczeństwa, łagodność, radość, odprężenie, optymizm, olśnienie, duma, rozbawienie, poruszenie, pełnia energii, wigor, serdeczność, spokój, szczęście, śmiałość, uważność, wdzięczność, wyciszenie, wrażliwość, zaciekawienie, zadowolenie, fascynacja, zauroczenie, zachwyt, zaduma, zrelaksowanie, zdziwienie, życzliwość. A oto przykładowe wyrażenia nazywające nasze stany emocjonalne w sytuacji niezaspokojenia potrzeb: apatia, zasmucenie, bezradność, ból, chandra, cierpienie, lęk, niechęć, niepewność, obrzydzenie, opór, spięcie, wycofanie, wrogość, wstręt, uraza, zazdrość, poczucie winy, niecierpliwość, niepokój, niezadowolenie, obojętność, ociężałość, odrętwienie, ospałość, gorycz, pesymizm, podejrzliwość, podenerwowanie, przemęczenie, przerażenie, przybicie, przygnębienie, rozbicie, rozczarowanie, samotność, senność, spięcie, tęsknota, stremowanie, panika, wściekłość, wyczerpanie, zagubienie, zmartwienie, zobojętnienie, rozpacz, złość.

Warto wzbogacać swój słownik wyrażający nasze stany emocjonalne, dzięki temu będziemy mogli precyzyjnie komunikować się z innymi i jasno wyrażać to, co czujemy. Duży zasób słów pozwala także dokładniej nazywać stany emocjonalne innych osób. Tu mała uwaga. Chodzi o to, aby nie mylić wyrażania uczuć z oceną. Komunikat: "Czuję, że mnie nie kochasz" jest oceną innej osoby, jest wyobrażeniem dotyczącym kogoś innego. Natomiast stwierdzenie: "Smutno mi, że od tygodnia do mnie nie dzwonisz" jest jasnym powiedzeniem, co czujemy w związku z określonymi faktami.

Przejdziemy teraz do umiejętności wyrażania swoich potrzeb. Bardzo często bywa bowiem tak, że zamiast wprost nazwać, czego potrzebujemy, uciekamy do do oceniania zachowania innej osoby, co jak wiadomo, nie sprzyja komunikacji i ją często uniemożliwia. Warto przytoczyć listę potrzeb, aby uświadomić sobie, jak wielka jest ich różnorodność. Potrzeba autonomii jest jedną z najbardziej podstawowych, a można ją też określić jako potrzebę swobody wyboru marzeń, wyboru planów, sposobu wyboru realizacji celów życiowych, wyboru wartości. Człowiek ma potrzebę świętowania swoich sukcesów, ubogacania życia, zabawy, ale też chce mieć możliwość opłakiwania straty, żałoby, przeżycia utraconych marzeń. Ważnymi potrzebami są: bycie autentycznym i twórczym. Każdy z nas chce mieć poczucie własnej wartości i posiadać sens w życiu. Inne jeszcze potrzeby to: potrzeba akceptacji, uznania, bliskości, bezpieczeństwa, wspólnoty, bycia branym pod uwagę, zauważanym, uczciwości, miłości, otuchy, zaufania, zrozumienia, szacunku, wsparcia, pokoju, harmonii, porządku, ładu. Istotne są też potrzeby związane z ciałem i siłami fizycznymi: powietrza, pożywienia, ruchu, odpoczynku, dotyku, schronienia. Samo uświadomienie sobie, jak bogaty jest zasób słów, który możemy wykorzystać, aby mówić o swoich potrzebach, jest ubogaceniem naszej komunikacji. Oto przykładowe wypowiedzi, w których można jasno wyrazić swoje potrzeby: "Gniewam się (emocja), kiedy tak do mnie mówisz (spostrzeżenie), bo chcę, żeby mi okazywano szacunek (potrzeba)", "Jestem ci wdzięczna (emocja), że mnie podwiozłeś (spostrzeżenie), bo chciałam być wcześniej w domu (potrzeba)".

Wreszcie ostatnim elementem porozumienia bez przemocy jest jasne przedstawienie prośby. Chodzi o to, aby nie ukrywać, czego chcemy od kogoś innego. Warto zadbać o precyzję wypowiedzi, aby potem nie mieć pretensji, że ktoś nas nie zrozumiał. I jeszcze warto pamiętać, że czasami prośba może być pomylona z żądaniem. Pamiętajmy o tym, że każdy chce być osobą, którą inni szanują. Nieumiejętne formułowanie próśb jako żądań może być odbierane jako brak szacunku, co zamyka drogę do dobrej komunikacji.

Jeszcze jedna uwaga. Opisany wyżej sposób komunikacji oparty jest na wypowiedziach typu "Ja" i posługiwaniu się pierwszą osobą liczby pojedynczej. Wbrew pozorom nie jest to łatwy sposób mówienia, bo raczej przyzwyczajeni jesteśmy do komunikatów typu "Ty", które są oceniające i blokujące porozumienie. Do czego może nam się przydać ta garść wiedzy? Do życia. Do życia rodzinie, w pracy, w szkole. Warto wypróbować strategie porozumienia bez przemocy. To tyle, a dużo więcej można znaleźć w książce Marshalla Rosenberga.

Oprac: IBE na podstawie: M. B. Rosenberg "Porozumienie bez przemocy"


wyrażanie emocji

spostrzeżenia/fakty

wyrażanie potrzeb

wyrażanie prośby

Książki, które warto przeczytać