16.07.2021

Czarnogóra – Zla Kolata – 2534 m n.p.m.

25 szczyt do Korony Europy dla Miasta Krosna

Kolejny dzień z rzędu – to znaczy 3 i zdobywamy kolejną górę Europy – Zla Kolata – tym razem w Czarnogórze.

Prognozy pogody w najbliższych dniach mają się pogorszyć, więc musimy przyśpieszyć nasz plan działania na Bałkanach.

Na miejsce noclegu w Czarnogórze w miejscowości Vusanije przybywamy ok. 22, i mamy nieśmiały plan rano wstać i wejść na najwyższy szczyt w Czarnogórze.

Czeka nas ok. 20 km trekkingu oraz 1600 m przewyższenia – czyli łatwo nie będzie…

Pobudka o 7.00 i o 8.00 już zaczynamy startować na trasie, pogoda dziś ma być słoneczna.

Początkowo trasa wiedzie przez las, łąki, na których wypasa się owce, dopiero w drugiej połowie zaczyna się trudny teren skalisty, aby następnie przemienić się w raczej wspinaczkowy.

Podchodzimy górę od strony północnej i mimo że mamy połowę lipca jeszcze sporo śniegu zalega. Jesteśmy zabezpieczeni w raczki, które raz nam się przydały, gdy musieliśmy przechodzić (trawersować zbocze) przez jęzor śniegu zalegającego na stoku.

Na szczycie meldujemy się po prawie 6 godzinach marszu, ciężko i stromo było szczególnie przez ostatnie 2 godziny. Stajemy na szczycie w komplecie dumni z tego już 3 szczyt ponad 2500 m w ostatnich 3 dniach – dzień po dniu.

Droga powrotna zajmuje nam mniej czasu, bo około 4 godzin.

Teraz zasłużony odpoczynek, jutro na pewno odpoczywamy, nogi muszą się zregenerować przez kolejnym wyzwaniem, które czeka nas już pojutrze, ale o tym w kolejnej relacji... Przepraszam za opóźnienia w relacjach, ale czas szybciej ucieka niż człowiek jest w stanie wszystko ogarnąć.