Psychologowie zajmujący się testami stoją przed dylematem; zwykłe sytuacje problemowe w naturalnym kontekście są nie tylko złożone, lecz również zdefiniowane w sposób niejasny. Wysokie wymagania pod względem rzetelności egzaminów mogą zostać spełnione tylko wtedy, jeśli postawione zostaną pytania, na które będzie można dać przewidywalne odpowiedzi. Cel ten można zrealizować łatwo w sytuacjach problemowych, które prawie nigdy nie zachodzą w rzeczywistości.
Aby się dowiedzieć, czy uczniowie są w stanie sensownie wykorzystywać swoją wiedzę, należy w ramach egzaminów stworzyć sytuacje zadaniowe, w dużej mierze odpowiadające tym występującym w rzeczywistości.
Potrzebne jest odpowiednie sformułowanie zadań egzaminacyjnych
Dodatkowo trzeba wymagać, by uczniowie wspólnie pracowali nad projektami, zamiast pojedynczo przystępować do rywalizacji.
Według Granta Wigginsa (1993) kompetentne działanie zakłada istnienie dwóch elementów: zdolności do wydawania sądów i kontekstu
Zdolność osądzania jest decydującą cechą inteligencji. Sukces w rozwiązywaniu problemów w autentycznych sytuacjach bazuje nie tylko na posiadanej odpowiedniej wiedzy, lecz dodatkowo na dobrej zdolności osądzania, to od niej bowiem zależy jakość wykorzystania tej wiedzy.
Z perspektywy konstruktywistycznej egzaminy w szkole mają sens tylko wtedy, gdy przedstawiają problemy dokładnie tak, jak występują one w sytuacjach autentycznych.