Koronacje

OPISY KORONACJI bOLESAWA III ŚMIAEGO


I. KORONACJA KRÓLEWSKA BOLESŁAWA III SMIAŁEGO W 1058 ROKU

Kagnimir: "Gdzie w kościele przed wielkim Ołtarzem Xiąże Bolesław, mający rok dwudziesty trzeci, z wielką radością Panów i Szlachty Królem Polskim ukoronowany i namaszczony został przez dwóch Metropolitów, to jest Szczepana Gnieźnieńskiego i Aarona Krakowskiego, w asystencyi Biskupów Wrocławskiego, Poznańskiego, Płockiego, Kruszwickiego i Chełnińskiego";

Baszko: "Zostawszy uwieńczonym koroną, wziął sobie na wzór Bolesława Wielkiego, Pradziada swego, przekładając trudy woienne nad wygodną spokoyność, uzbroił woysko dla odzyskania kraiów przyłączonych przez Bolesława W. do Polski, które następcy iego utracili.";

Kronika wielkopolska: "Lecz odznaczony koroną królewską, zaczął przemyśliwać nad tym, aby przyoblec się w odwagę Bolesława Wielkiego. ... poświęcił siły sprawie odzyskania granic Polski, które wspomniany król Bolesław ustanowił, a jego następcy, rządzący Polską aż do jego czasów, utracili."

Jan Długosz: "... w kościele Gnieźnieńskim dwaj arcybiskupi, Stefan Gnieźnieński i Aaron Krakowski, tudzież Hieronim Wrocławski, Poznański, Płocki, Kruszwicki i Chełmiński, wśród powszechnej radości panów i szlachty, ukoronowali przed wielkim ołtarzem rzeczonego książęca Bolesława, najstarszego syna króla Polskiego, który liczył natenczas lat siedemnaście";

Marcin Bielski: "Bolesław II, Krol Polski, Rzeczony Smiały.

Bolesław iako starszy syn zaraz po śmierci oyca swego na Krolestwo Polskie był wybran: y koronowan w Gnieznie przez Stephana Arcybiskupa Gniezneńskiego, przy matce Dobrogniewie, y przy Aaronie Arcybiskupie Krakowskim, y przy innych Biskupiech takież, przy Poślech z rozmaitych krain, y innych Senatorach Polskich. Po teyże Koronacyey rychło umarł Stephen, Arcybiskup Gniezneński";

Marcin Kromer: "Zjechawszy się do Gniezna Polacy, za osobliwym wszystkich zdaniem, Bolesławowi, synowi starszemu Kazimierza króla, z ceremonią znamienitą królestwo i korony oddają"

Pruszcz: "Bolesław Drugi śmiały ... za Króla obrany y przez STEFANA, Arcybiskupa Gnieźnieńskiego, Roku 1058 Koronowany"


II. KORONACJA CESARSKA BOLESAWA III ŚMIAEGO W 1076 ROKU


1. Lambert z Hersfeldu:

"1077. Książę Polaków, który od wielu już lat płacił daninę królom niemieckim i którego królestwo zostało już niegdyś podbite męstwem Niemców i zmienione w prowincię, nagle uniósłszy się pychą, zwłaszcza dlatego, że książęta niemieccy - jak widział - zajęci byli zamieszkami domowymi i nie mieli swobody prowadzenia wojny z ludami zewnętrznymi, przyznał sobie godność królewską i imię królewskie, włożył koronę i w sam dzień narodzin Pana został przez 15 biskupów namaszczony na króla. [...] Teraz zaś książę Polaków ku zniewadze królestwa niemieckiego wbrew prawom i zwyczajom przodków nierozsądnie sięgnął po imię królewskie i królewską koronę."


2. Bernold:

"1077. Książę Polski koronował się na króla"


3. Annales Cracovienses brevos:

"1078. Został koronowany Bolesław Drugi."


4. Annales Cracovienses Vetusli:

"1077. Bolesław Drugi jest koronowany."


5. Annales Posnanienses I:

"na króla Polski 1077 jest koronowany Bolesław II"

OPISY CESARSKICH KORONACJI BOLESŁAWA I WIELKIEGO


I. KORONACJA DIADEMEM CESARSKIM W GNIEŹNIE NA CESARZA WSCHODU W 1000


1. Kagnimir, XI wiek:

"Stanąwszy w kościele, rozkazał Cesarz Gaudentemu, Arcybiskupowi Gnieźnieńskiemu, i innym Biskupom Polskim namaścić Bolesława olejem Świętym, wszelkie obrządki przy namaszczeniu i koronacyi królów używane z modlitwami i konsekracyami przepisanemi ściśle dopełnić. Posadził Bolesława na krześle podwyższonym, ażeby był od ludu widzianym, i zdiąwszy z własney głowy koronę, uwieńczył nią i ukoronował Bolesława. Mianował go (ze wszystkiemi potomkami i następcami) Polskim królem, a Cesarstwa Rzymskiego sprzymierzeńcem i przyjacielem. Wszystkie Polskie kraje i narody nadał iemu i królestwu iego. Darował mu wszystkie Xięstwa i powiaty, które na pogańskich, niewiernych i odszczepionych narodach zawojował lub czasem, przy pomocy i łasce Boskiey, on sam albo następni królowie polscy zawoiować mieli. Nadał na wieczne czasy iemu i Królestwu Polskiemu Herb orła białego [...] w czerwonym polu używając, i nieustannie z narodami Słowiańskiemi i Barbarzyńskiemi walcząc, wszystkie sobie zchołdował [...] ażeby iak naygorliwiey dla dobra i rozszerzenia Wiary Ś. Katolickiey Barbarzyńców wytępiał"


2. Miorsz,:

"O tym Bolesławie znalazłem wiele w żywocie i legendzie świętego Wojciecha: jak cesarz Otto, pragnął go widzieć i jak ku Gnieznu, do grobu świętego Wojciecha przyszedłszy, ozdobił go cesarską koroną."


3. Historya Polski..., XI wiek:

"Nie przystoi takiego Męża, iakoby tylko iakowego Pana, Xiążęciem tylko albo Comesem nazywać, ale trzeba Go ozdobić koroną i na Tron Królewski wywyższyć, zdiąwszy więc z głowy swoiey koronę, włożył ią na głowę Bolesława iako zadatek przyjaźni, a zamiast chorągwi tryumfalney gwóźdź z krzyża Chrystusowego z włócznią S. Maurycego darował: wzajemnie Bolesław darował mu ramię S. Woyciecha.

Tak ścisłą przyiaźnią tego dnia połączyli się, że go Cesarz sąsiadem i obrońcą Cesarstwa postanowił, a przyjacielem i sprzymierzeńcem ludu Rzymskiego mianował"


4. Dzierswa, XII wiek:

"Że Otto Cesarz żądał poznać go, i przxbywszy do Gniezna do Grobu Świętego Woyciecha Dyadematem Cesarskim ukoronował go"


5. Gall Anonim:

"Nie godzi się takiego i tak wielkiego męża, jakby jednego z spośród dostojników, księciem nazywać lub hrabią, lecz chlubnie wynieść go na tron królewski i uwieńczyć koroną. A zdjąwszy z głowy swej diadem cesarski, włożył go na głowę Bolesława. [...]

Ponadto zaś przekazał na rzecz jego oraz jego następców wszelką władzę, jaka w zakresie godności kościelnych przysługiwała cesarstwu, w królestwie polskim czy też w innych podbitych już przez niego krajach barbarzyńców oraz w tych, które podbije.

Bolesław więc, tak chlubnie wyniesiony na królewski tron przez cesarza, okazał wrodzoną sobie hojność, urządzając podczas trzech dni swej konsekracji prawdziwie królewskie i cesarskie biesiady. [...]

Bolesław zaś, podniesiony do godności królewskiej, wznowił dawny gniew ku wrogom"


6. Mateusz Cholewa:

"Zdjąwszy więc z swej głowy dyadem cesarski, włożył go z czcią wszelką na głowę Bolesława, zdobiąc swą głowę jego hełmem; a chociaż srebrne wyroby, sprzęt złoty i dworne dworaków stroje podziwienia godnemi się wydawały, wszelako cnót jego dość napodziwiać nie mógł, które jak gdyby w jedną kulę w tym jednym zebrane widział i zazdrościł. Chwaliłeś tedy zalety owego męża."

7. Kronika wielkopolska, XIII wiek:

"Bolesław przyjął go z honorami i wspaniale ugościł. Ten zaś, odwzajemniając się za łaskawość, ustanowił Bolesława sojusznikiem cesarstwa i włożył mu koronę królewską; ponadto synowi jego Mieszkowi przyrzekł dać za żonę siostrę swoją przyrodnią, a Bolesławowi w darze ofiarował włócznię św. Maurycego i gwóźdź Pana. Bolesław zaś, odwzajemniając się, wśród innych darów podarował cesarzowi Ottonowi ramię św. męczennika Wojciecha na znak wzajemnej miłości i dla uczczenia cesarskiej godności"


8. Wincenty Kadłubek, XIII wiek:

"Zdejmuje tedy z siebie diadem cesarski i z wielkim uszanowaniem wkłada na głowę Bolesława, jego szłomem nawzajem swoją zdobiąc głowę. I chociaż srebrne wyroby, złote naczynia, także wytworny strój urzędników, chociaż wszystko uważał za godne podziwu, jednak nie mógł dość napodziwiać się jego przymiotów, które, jak widział i zazdrościł, skupione były w nim jedynym jakby w jakiejś kuli"


9. Baszko, XIII wiek:

"Odwzaiamniaiąc się, Cesarz postanowił go sprzymierzeńcem Cesarstwa, koroną Królewską przyozdobił i synowi iego Mieczysławowi siostrę swoią przyrodnią dał za żonę, tudzież Włócznią S. Maurycego"


10. Piotr z Byczyny, XIV wiek:

"Tak więc Bolesław ukoronowany został diademem władzy cesarskiej, doznając z wszechwładzy cesarskiej gwóźdź z Krzyża Pańskiego i włócznię świętego Maurycego. [...]

Cesarz przyznał Polsce ziemie, które barbarzyńcy wcześniej mieli, póki przez Bolesława i następców nie zostali pokonani, oraz władzę, by byli ich poddanymi, od daniny uwolnieni"


11. Jan Długosz, XV wiek:

"Dokąd przybywszy, cesarz Otto rozkazuje Gaudentemu, arcybiskupowi Gnieźnieńskiemu, i innym biskupom, Bolesława, książęcia, olejem świętym namaścić na króla Polskiego, i z stosownemi mowami i błogosławieństwy wykonać uroczyście to wszystko, co się zwykło czynić przy koronacyach i namaszczeniach królewskich. Czego gdy dopełniono, prowadzi Otto, cesarz, Bolesława na tron wyniosły, zkąd od wszystkiego, które ich otaczało, zgromadzenia mógł być widziany; a zdjąwszy z głowy swojej świetną koronę, w którą na ów czas był przybrany, koronuje nią i wieńczy skroń Bolesława, mianując i ogłaszając tak jego, jak i wszystkich Bolesława potomków dziedzicznemi królami Polskimi, cesarstwa Rzymskiego sprzymierzeńcy i przyjaciołmi; przyczem poddał jego zwierzchnictwu i królestwu wszystkie krainy i ludy Polskie, i prawem własności odkazał wszelakie księstwa, ziemie i powiaty, bądź już nabyte, bądź w przyszłości przez niego i następnych królów Polskich z łaski Bożej na narodach pogańskich lub odszczepionych zdobyć się mające.

[...] Żeby zaś to postanowienie uczynić tem trwalszem i pewniejszem, zatwierdza je i uświęca przywilejem cesarskim, opatrzonym pieczęcią złotą (bulla aurea), mocą którego królów i królestwo Polskie wyosabnia, nadaje i wynosi osobliwszemi swobodami i prawami wyłączności, z zupełnem usamowolnieniem i wyjęciem ich na wieczne czasy zpod władzy i zwierzchnictwa swego i swoich następców Cesarów Rzymskich.

[...] postanawia wejść z królem Bolesławem w związek powinowactwa i zaślubić synowi króla Polskiego jedynemu, który imieniem swego dziada nazywał się Mieczysław, siostrzenicę swoją Ryxę [...]. Tę dla uświetnienia domu królewskiego i większej chwały narodu łączy z wspomnianym książęciem Mieczysławem, drogim i jedynym plemieńcem Bolesława, iżby dostojność korony królewskiej zajaśniała jeszcze związkiem zaszczytnym z krwią i rodziną cesarskiego domu. Ugody i zaręczenia uroczyste pomiędzy cesarzem a królem, w imieniu dzieci, zawarte zostały i utwierdzone na piśmie.

Uważał bowiem Otto za walną swego cesarstwa podporę, jak rzeczywiście było, to powinowactwo, mające skleić kraje Niemieckie z Polskiemi [...]. Orła przytem białego jemu i całemu królestwu wiecznemi czasy za herb nadał"


12. Marcin Bielski, XVI wiek:

"Królem go i towarzyszem innych królów nazwał y koronował, y od wszelkiego posłuszeństwa takież dani, które zwykli Królowie Chrześcijańscy czynić i dawać Cesarzom, wolnym uczynił. Tamże go zarazem koronować przy ceremoniach kościelnych, które Arcybiskup Gniezneński Gaudencyus sprawował, i ten zwyczaj potomkom swym wszystkim, Arcybiskupom Gniezneńskim koronować Krole Polskie zostawił"


13. Marcin Kromer, XVI wiek:

"[...] wnet Bolesława królem mianuje: Towarzyszem go i przyjacielem stolicy rzymskiej od podatków cesarskich i wszelakiego prawa wolnym bydź czyni; koronę mu zatym przy odprawowaniu, od Gaudencyusza arcybiskupa, uroczystych obrzędów na głowę sam kładzie i aby koronacya ta wiecznie onemu już odtąd i namiestnikom jego któryby w Polsce królować mieli służyła, waruje"

14. La Pologne historique, litteraire, monumentale et pittoresque [...], z XIX wieku, tom I, pod kierownictwem Leonarda Chodźki:

"Nie możemy pominąć czynu, o którym doniesiono podczas pobytu Ottona w Gnieźnie [...]. Nadajemy Tobie tytuł i godność królewską oraz mianujemy od tego dnia członkiem Cesarstwa Niemieckiego i przyjacielem naszego cesarskiego majestatu. Mówiąc te słowa, zdjął swój diadem i włożył na czoło Bolesława"


II. KORONACJA DIADEMEM CESARSKIM W PARYŻU NA CESARZA ZACHODU W 1024

1. La Pologne historique, litteraire, monumentale et pittoresque [...], z XIX wieku, tom I, pod kierownictwem Leonarda Chodźki:

"Bolesław miał jeszcze dokonać jednego aktu. W tym czasie cesarze wysyłali korony królom nowo ochrzczonym na wiarę chrześcijańską: tylko papież miał prawo zezwolić na sakrę i bez tej ceremonii monarcha chrześcijański nie skupiał wszystkich cech godności monarszej. Omówiliśmy wyżej bezowocne zabiegi, które były czynione wobec papieża; lecz silny swoją osobistą władzą, chcąc wykazać, że jego wola zastąpiła maniery, Bolesław zebrał swoich biskupów i w środku ceremonii religijnej założył diadem na swoje czoło, jak uczynił to Napoleon, w obecności papieża i biskupów w kościele Notre-Dame w Paryżu. Bolesław powyżej był wściekły 'duchowo i świecko', on zdominował papieży i cesarzy. Ten akt, tak ważny w średniowieczu, miał miejsce pod koniec 1024 roku: poprzedzał nieznacznie śmierć wielkiego człowieka."


III. KORONACJA DIADEMEM CESARSKIM W RZYMIE NA CESARZA ZACHODU W 1025


1. Roczniki korbejskie:

"1025. [...] W tym roku pomazańcem bożym królem został Słowianin Bolesław, lecz wkrótce po tym zmarł"


2. Roczniki kwedlinburskie:

"1025. [...] Bolesław, książę Polski, dowiedziawszy się o śmierci cesarza-augusta Henryka, rozradował się do głębi serca i przepełnił się jadem pychy tak bardzo, że urościł prawa do korony, którą z namaszczeniem nałożył. Lecz za tę ochotę ryzykowną domniemana boskości zemsta wkrótce nastąpiła. Gdyż w krótkim czasie także jego dosięgnął smutny wyrok śmierci"


3. Wipon:

"W tym samym roku, który wymieniłem już wcześniej [1025], Słowianin Bolesław, książę Polan [Polanii], zdobył z krzywdą króla Konrada insygnia królewskie i tytuł królewski, lecz jego zuchwalstwo przyćmiła nagła śmierć"


4. Roczniki frankońskie:

"1025. Król Gotów i Wandali Bolesław, wódz wszystkich Sławian, najechał Rzym ze swymi armiami i koronował się na króla Rzymu ze szkodą dla Konrada. Konrad z papieżem, nie mogąc pokonać Bolesława mieczem, wysłali księdza spowiednika z zatrutą hostią i tak sławny Bolesław zakończył życie. [...] Nie pomógł mu nawet miecz św. Piotra, który zabrał z Rzymu" (P. Szydłowski, filmy nr 57 i nr 90-13.a, cz. 2/2)