Rozkwitaj Świadomie  Agnieszka Bruzgo

Witam w mojej  szybującej magicznej bezkresnej enklawie...

Czujcie się tu dobrze... mam nadzieję, że zawsze znajdziecie tu dla siebie coś ciekawego. Takie miejsce gdzie będziecie mogli się ze mną zapoznać bliżej zanim pozwolicie się dotknąć. Nauczyć tego co pomoże Wam odmienić swój los a co najmniej go poprawić. To mój świat. Mam nadzieję, że okaże się pożyteczny także dla Ciebie. 
A  jeśli ktokolwiek z Was czuje, że to miejsce nie jest dla niego  po prostu do widzenia i życzę Tobie Świetlistej drogi oraz miłego dnia może jeszcze tu wrócisz.

Zapraszam... a jeśli czujesz się u mnie... gościem lub kimś bliskim... witam cię serdecznie z całego serca i kłaniam się nisko z miłością i szacunkiem. Agnieszka Bruzgo

Zapraszam na moje strony:

InstagramYouTube

"Tarot to westchnienie odchylające magiczny Boski rąbek tajemnicy... To Ty decydujesz DZIŚ ... Czym tajemnica jest dla Ciebie. Wyrocznią? Czy twórczym drogowskazem na dalszą drogę i nowe inne wybory rozjaśniające Twoje każde jutro. (...) Agnieszka Bruzgo

"Światło Aury Jest Świętym Świadectwem Twojego ISTNIENIA...  zawsze, wszędzie i nieskończenie w Bogu... Czegokolwiek dotkniesz nawet westchnieniem ... zostawisz Sobą Swój Ślad ... na zawsze (...). Dlatego  rozważnie,  rozsądnie z miłością  dotykaj i miej baczenie na to kogo i  kto dotyka Ciebie. (...) ". Agnieszka Bruzgo

Witam w moim świecie ...  na mojej stronie prostej swojskiej może mało atrakcyjnej wizualnie i technicznie ale MOJEJ. 

W mojej i tylko mojej szybującej NIESKOŃCZONEJ enklawie.Zapraszam Was w podróż w moim towarzystwie.Na oglądanie świata moimi oczyma i zapoznanie się ze mną. 

Prolog zaczyna się TU.

Przypomniałam sobie ponownie niedawno, dlaczego zdecydowałam się na powrót do własnego miejsca w tzw. sieci… Czyli chęci pokazania wam mojego świata, piękna codzienności nawet trudnej. Podzielenia się swoim mruczandem na tematy różne poruszające, zastanawiające mnie w mojej codzienności. Czyli 24-letniego uczestniczenia w życiu innych wielu, bardzo wielu osób. Postrzegane okiem kogoś, kto wydaje się wam odmienny i inaczej ogniskujący różne wydarzenia. Zapraszam Was do świata, który wykracza daleko poza możliwości pokazania wam siebie w krótkim opisie. Dziś tak trzeba jest najmilej widziane. Krótko, szybko i bezdusznie. A ja życzę sobie inaczej jestem TU u siebie. I powinniście wiedzieć, kto dotyka WAS I WASZEGO losu bliskich … życia po prostu … A to oznacza dopowiedzenie wam czegoś jeszcze o sobie. Takiego osobistego wstępu i zaproszenia. Abyście, chcąc powierzyć mi swoje serce byli pewni swojego wyboru, abyście zadecydowali, dając dotykać waszej Duszy, czy mi ufacie, zanim nawiążecie ze mną kontakt. Określili, czy jestem godna waszego pozwolenia na wejście w wasz świat. I czy spełnię wasze oczekiwania jako osoba, do której się zwracacie. Jestem osobą o odmiennym postrzeganiu świata i podejściu do wróżb i wszelkich prognoz dotyczących naszego jutra. Mam odwagę wypowiedzieć im rację bytu, sprawdzalności jako wydawania wyroku dla was i na was. Tak, mam odwagę walczyć o nowe rozwiązania i drogiw siatce zdarzeń swojego i waszego życia. Oglądam je z perspektywy osoby, która w tym życiu może korzystać z wielu wypracowanych cech Duszy. Nie mówię darów, bo znaczyłoby to, że mam coś wyjątkowego od Boga, czego nie macie wy. A to nieprawda. Wiem, że każdy z Was został powołany do życia na Ziemi i ma wszelkie narzędzia, aby przeżyć je godnie. Dobrze i szczęśliwie, na ile sam sobie pozwoli prawością postępowania wobec siebie i innych, a także honorem i chociażby wiarą w Boga. Życzę wam odkrycia Obecności tego Najświętszego Istnienia Boga ZAWSZE w sobie, a nie tylko wiary. Jeśli odpowiada Tobie moje towarzystwo w zdobywaniu mistrzostwa samego siebie i zawalczenia o lepszy los dla siebie… ZAPRASZAM…

Nazywam się Agnieszka Bruzgo i przede wszystkim jestem otwartą wesołą silną i zdecydowana istota zmagającą się z codziennością jak każdy człowiek. Miewam dobre i złe dni. Co mnie wyróżnia?… To, że rozumiem co i dlaczego doświadczam, a wiedza ta pozwala żyć pełniej. Pokorniej podchodzić do sądów i wyrokowania. Widzenie świata energii nie jest tylko pięknym doświadczeniem, ale przede wszystkim ciągłą lekcją o Istnieniu i człowieku jako jego badaczu. Daje tyle radości co bólu i oba uczucia są namacalne jak pocałunek ukochanego w mojej Duszy i pręgi żarzącego pręta na plecach. Zapraszam… Zajrzyj do wpisu : „opowieść o jednej książce”, a tam znajdziesz wejście na uniwersytet życiaw koronie jasnowidzenia i sam ocenisz, czy jest ona diamentowa, czy cierniowa. Czy odpowiadam twojemu wyobrażeniu osoby widzącej? Czy bardzo łamię stereotypy… na temat takich dziwaków, jak ja? Jak wyjdzie konfrontacja twojego wyobrażenia o mnie widzącej „wiedzę” w kontekście, jaka jestem codzienna, pospolita, przyziemna i prosta… W wielu wypadkach ludzie w tej konfrontacji przegrywają… I upadek jest kąpielą w rozczarowaniu dla nich… Wiedza tak… ale sama osoba? Niemożliwe… I sprzeczne z wizerunkami, takich jak przedstawianymi w lekturach książek, jakie czytacie, w blogach i artykułach internetowych… Może nauczycie się zauważając, że Pi ar to młodszy brat szatana… przez to my ludzie nie możemy się naprawdę poznać i zaakceptować siebie, wyjść sobie na spotkanie takimi, jakimi jesteśmyw Istnieniu Umiłowanym… Rozmiłowani w sobie nawzajem… Może odpowiesz sobie na pytania te i wiele innych. Obyś miał następne znaczyć to będzie, że nadal razem idziemy w drodze życia w tym Istnieniu… Kłaniam się niziutko z szacunkiem… Agnieszka taka, jaka jestem…