PODPOWIEDZI
do tematu ZASADY 

Bez pracy nad sobą ćwiczeniem GwK i ZO, nie wystarczy nam cierpliwości do mądrego robienia rozmów ogrodnika 123K, które są niezbędne do ustalania konsekwejcji.

Nie ma odpowiedzi na Twoje pytanie, napiszesz do mnie?

SPIS TREŚCI

1) PLAN USTALANIA ZASAD I OBOWIĄZKÓW


1️⃣ LUZ W PRZESTRZENIACH, KTÓRE CHCEMY UNORMOWAĆ ZASADAMI

2️⃣ KATASTROFA

Przykład:

Wyobrazisz sobie taką sytuację? - w której nie wstawiasz prania przez tydzień, mimo że stos ubrań rośnie w kącie. Nastolatek zaczyna szukać czystej koszulki na trening i nie znajduje żadnej. Zamiast wytykać, spokojnie mówisz: „Staram się ogarnąć wszystko w domu, ale brakuje mi czasu i energii na wszystko naraz. Uznałam, że lepiej skupię się na tym, co jest dla nas wszystkich ważne, zamiast wciąż robić rzeczy, które mogłyby być podzielone między nas. Dlatego potrzebuję twojej pomocy.” Taka sytuacja pozwala dziecku zauważyć skutki nieangażowania się w obowiązki domowe i skłania do refleksji.

3️⃣ ROZMOWA wstęp do zasad

4️⃣ JEŚLI ROZMOWA SIĘ NIE POWIEDZIE


UWAGI KOŃCOWE

2) 🛑 7 błędów w ustalaniu zasad i obowiązków

 
1️⃣ Brak konsekwencji — ustalamy zasady w złości.
Często wprowadzamy zasady pod wpływem emocji, kiedy frustracja osiąga szczyt. Gdy jednak złość mija, sami przestajemy traktować je poważnie. Dzieci to zauważają, zaczynają się gubić i przestają nas szanować, lekceważąc ustalenia.

2️⃣ Złościmy się na brak obowiązków i łamanie zasad.
Zamiast spokojnie zauważyć, że coś nie działa, reagujemy złością. Brakuje nam chwili na „luz,” by pozwolić sprawom się pogorszyć i naturalnie doprowadzić do „katastrofy,” która wymusi potrzebę zmiany i wspólnego ustalania zasad.

3️⃣ Narzucamy zasady zamiast je ustalać.
Często formułujemy zasady w formie rozkazów, oczekując, że zostaną bezdyskusyjnie przyjęte. To jednak rodzi opór, bunt i konflikty. Narzucanie zasad to nie to samo, co ich ustalanie. Ustalenie to proces, w którym obie strony – rodzice i dzieci – biorą udział, wymieniając swoje zdanie i wspólnie dochodząc do porozumienia.

4️⃣ Brak nawyku „Najpierw PRACA, potem ZABAWA.”
Jeżeli dziecko siedzi na ekranach w brudnym pokoju, oznacza to, że zamiast wykonywać obowiązki (sprzątanie pokoju), zajmuje się przyjemnościami (graniem). Zasada „najpierw praca, potem zabawa” polega na tym, że najpierw realizujemy swoje obowiązki, a dopiero potem przechodzimy do przyjemności.

Jeśli w Waszym domu jest odwrotnie, to znak, że warto wprowadzić chwilę „luzu,” doprowadzić do „katastrofy” i wtedy wspólnie ustalić nowe zasady. To lepsze rozwiązanie niż ciągłe przypominanie czy wyręczanie dziecka w sprzątaniu jego pokoju albo zbieraniu rzeczy pozostawionych w innych miejscach.

5️⃣ Ustalamy zasady bezterminowo.

Zasady powinny mieć jasno określony czas obowiązywania – datę rozpoczęcia i zakończenia. Na przykład: „Od dziś do końca tygodnia” lub „Na miesiąc, a potem wspólnie zdecydujemy, co dalej.” Konkretny termin sprawia, że zasady są bardziej czytelne i łatwiejsze do egzekwowania. 

6️⃣ Brak konsekwencji – POZYTYWNYCH i NEGATYWNYCH – dostosowanych do dziecka.
Nie słuchamy dzieci, gdy ustalamy konsekwencje. Każde dziecko ma inną motywację, a wprowadzenie nowych zasad wymaga od niego zmiany nawyków i podjęcia działań, których wcześniej unikało. Dlatego kluczowe jest zadanie pytania: „Co mogłoby Cię zmotywować do pilnowania tego obowiązku?” jako konsekwencja pozytywna.

Drugą stroną rozmowy powinno być pytanie: „A co się stanie, jeśli tego nie zrobisz?” Pozwala to dziecku współtworzyć reguły i lepiej rozumieć ich sens.

Jeśli dziecko nie chce rozmawiać o konsekwencjach negatywnych, warto zakończyć rozmowę stanowczo: „Jeśli nie masz propozycji, ustalę je samodzielnie – mogą być mniej korzystne, niż te, które Ty byś zaproponował.”

7️⃣ Brak formy pisemnej.
Zasady ustalane tylko ustnie stają się trudne do egzekwowania, szczególnie gdy pojawiają się błędy, niedotrzymane obowiązki lub niejasności. W takich momentach cała sprawa staje się niewygodna – zarówno dla dziecka, jak i dla nas. Nastolatki często „zapominają,” co zostało ustalone, zwłaszcza gdy realizacja zasad jest dla nich trudna lub niekomfortowa.

Aby uniknąć nieporozumień i chronić zarówno siebie, jak i dziecko, warto wprowadzić zasadę zapisywania ustaleń. Ważne jest, by robić to z dobrymi intencjami – nie jako środek kontroli, ale jako pomoc w uporządkowaniu sytuacji i utrzymaniu jasności.

Jednym z najlepszych i najbardziej docenianych sposobów jest zaproponowanie, by to dziecko zapisało ustalone zasady. Taka forma bywa różnie odbierana – czasem z entuzjazmem, czasem z rezerwą – ale otwiera przestrzeń do pogłębienia współpracy i wzmacnia poczucie sprawczości u dziecka.

Możemy powiedzieć: „Marysiu, zapiszesz, jak rozumiesz te zasady, które ustaliliśmy? Dzięki temu łatwiej nam będzie sprawdzić, czy dobrze się zrozumieliśmy. To pomoże i Tobie, i mi.” W ten sposób pokazujemy, że nie chodzi o kontrolę ani straszak, ale o wspólne działanie i budowanie porozumienia. Jeśli uda się wprowadzić taki sposób zapisania zasad, to nie tylko zwiększamy ich skuteczność, ale także podkreślamy nasze dobre intencje i szacunek wobec dziecka.

3) Mamy ustalone zasady, ale dziecko ich nie przestrzega

“Benedykt, dziecko ustaliło, że mną zasady a teraz ich nie przestrzega. Co robić? Rozumiem, ze wracamy do punktu 1 czyli wywołuje kryzys. Tak? ”

ODP.
TAK -na tym polega proces wychowania do odpowiedzialności za swoje słowa. 

Proponuję:

Ustalanie zasad to proces, nie udaje się tego zrobić na raz. 

4) Jak rozpoznać dobry moment na kryzys?

“jak rozpoznać odpowiedni moment na to ?”

ODP.
Gdy masz dość sprzątania, przypominania i powtarzania, a wszystko wydaje się bez sensu, bo nastolatek ciągle popełnia te same zaniedbania – to znak, że czas na chwilę luzu i pozwolenie, by sytuacja naturalnie doprowadziła do kryzysu. 

5) Czy bez kryzysu nie da się ustalić zasad i obowiązków?

“Czy zawsze przed ustaleniem zasad mamy robić luz i doprowadzić do katastrofy?”

ODP.
Można bez luzu i katastrofy ustalać zasady. Tylko zazwyczaj byliśmy posądzani o czepianie się i przesadzanie, że znowu wymyślamy coś bez sensu. Gdy raz odważyliśmy się odpuścić i zobaczyć jak dzieci działają bez nas. Gdy doszło do mniejszych lub większych katastrof i nawet udało się nam zdziwić dzieci, że my nic nie mówimy, a one zaczynają mieć problem z …. To od tej pory jest to klucz do wprowadzenia odważnych zasad w bardzo naturalny sposób. Bez buntu i pretensji. Zgodnie z planem przedstawionym na LIVE. Najważniejszą zasadą, którą tak wprowadziliśmy to odkładanie telefonu w kuchni o 21:30 i branie go dopiero po ogarnięciu pokoju i zjedzeniu śniadania, tu najbardziej chodzi o 18 i 16 lat, bo są na nauce domowej i mieliśmy dużo gadania o tym. Konsekwencje za nie odłożenie telefonu na czas, dzieci zaproponowały, że na cały kolejny dzień oddają telefon. I część rodziców pomyśli — jakie grzeczne dzieci. To nie tak, doprowadziliśmy do luzu i katastrofy — wstawanie o 11 bez celu sensu, bo już 3h “upijania się telefonem rano” robi swoje. I nawet nastolatki czuły, że marnują dzień za dniem. Tylko trzeba mieć dobrą relację, aby taka rozmowa powstała i miała konstruktywny sens. 

6) Nie każdy zasługuje na katastrofę, bo tylko córka nie chce pomagać?

“... co w sytuacji gdy syn (10 lat) chce ustalić zasady a córka (13) powiedziała, że w niczym nie będzie brała udziału, bo jej znajomi nie mają żadnych obowiązków w domu i że to ja powinnam wszystko w domu ogarniać. Jak doprowadzić do katastrofy dla niej nie robiąc katastrofy mężowi i synowi?”

ODP.
Dobre pytanie i trudna sytuacja. Może uda Ci się znaleźć takie zadanie / obowiązek, który dotyczy tylko córki? Bo zrobienie tam luzu i katastrofy dotyczyłoby Tylko jej. Z drugiej strony z takim podejściem, że to Ty masz wszystko w domu robić, będzie ciężko. Bo to poziom totalnego niezrozumienia. 

Pierwsze, co bym zrobił, to pogadał z mężem i ustalił wspólny plan doprowadzenia do katastrofy, aby ustalić nowe zasady w domu. Pierwszy luz i katastrofa mogłaby dotyczyć sprzątania po sobie, czy rozładowywania zmywarki, czy czyszczenia łazienki.

Oczywiście, zakładam, że nie rozkazujesz córce i nie krytykujesz jej za błędy, bo umiesz zrobić ogrodnika 123K?

7) Jak znaleźć w sobie siłę, aby doprowadzić do katastrofy?

“... mam nadzieję, że znajdę w sobie siłę aby dokonać kryzysu w domu. Póki co daleko mi do tego. Najbardziej mnie wkurza brak samodzielności 8 kłosisty, ale jeszcze bardziej boję się, że jak go nie przypilnuje, to zacznie przynosić złe oceny. Błędne koło.  ....Obiecuję sobie, że zostawię go w liceum. ...Ale to jeszcze tyle czasu, a ja się czuje, jakbym chodziła drugi raz chodziła do szkoly🥺 ”

ODP.
Rozumiemy ten strach – to bardzo naturalne. Każdy rodzic czuje obawy przed odpuszczeniem, szczególnie jeśli chodzi o tak ważne tematy, jak nauka. Ale są sposoby, które mogą pomóc przełamać to błędne koło.

Zamiast od razu rzucać się na duże wyzwania i pozwalać na wielkie katastrofy, można zacząć od małych kroków. Nauka to faktycznie duży temat, ale aby nauczyć dziecko samodzielności, wystarczy najpierw wprowadzić drobne, codzienne obowiązki w domu.

Możesz spróbować:

Zanim przejdziesz do trudniejszych tematów, takich jak nauka, warto przećwiczyć proces na mniejszych zadaniach. Spróbujesz tego schematu:
Luz → Katastrofa → Mała zasada → Luz → Katastrofa...

Nie musisz rzucać się od razu na głęboką wodę. Małe sukcesy pomogą Ci zbudować pewność siebie, a Twoje dziecko zacznie rozumieć, jak ważna jest samodzielność. Czy taki mały plan brzmi dla Ciebie realniej? Może warto spróbować od drobnych obowiązków, zanim przejdziecie do trudniejszych tematów? 😊

8) Co zrobić jak znowu nic nie działa?

“Benedykt wydawało mi się, że widzę światełko w tunelu. Teraz już nic nie widzę, nic nie działa....  🥺 ”

ODP.
Znam to uczucie. Kiedyś miałem je częściej, teraz rzadziej, bo wiem, co robić w takich chwilach. Oto, co pomaga mi:

1️⃣ Uczę się sprzątać po sobie – robię Ogrodnika FID.

2️⃣ Wracam do codziennego GwK i ZO.

3️⃣ Przypominam sobie kluczowe kroki z LIVE 5, 6 i 7.

4️⃣ Rozmawiam z żoną.

5️⃣ Uczę się robić pierwszą rozmowę Ogrodnika.

Podsumowanie:
Czasem mam wrażenie, że stoję w miejscu, ale te kroki pomagają mi ruszyć dalej. Sprzątanie po sobie, planowanie w parach, wracanie do podstaw i ciągłe ćwiczenie rozmów Ogrodnika sprawia, że chaos stopniowo zamienia się w lepsze relacje i zasady.

Wiesz, że to proces? 

9) Jak zmotywować do odłożenia telefonu wieczorem i wstawania?

“... moim głównym problemem jest to, że dzieci używają za dużo ekranów,  nie wiem, jak to rozwiązać. Jak zaprowadzić zasady, jak doprowadzić do katastrofy?
Problem jest też z porannym wstawaniem, ciągle ja ich budzę do szkoły, 2 chłopaków, 14 lat. Małgorzata”

ODP.
Tak jak mówiłem na LIVE o ZASADACH, niestety bez doprowadzenia do KATASTROFY oczami dziecka nie umieliśmy sobie z Tym poradzić. 

10) Czy przed kryzysem mówić o nim?

... czy przed tym świadomym, kryzysem konieczna jest najpierw rozmowa o kryzysowej sytuacji z winnymi tego kryzysu ?

ODP.
Nie mówiliśmy dzieciom, “teraz ja zajmę się pracą, a Ty zostaniesz sam i spotka Cię kryzys”. To by było nienaturalne. W etapie LUZ chodzi doprowadzenie do sytuacji, gdy my nie kontrolujemy dzieci, doprowadzamy tym do katastrofy i mamy najlepszy moment, aby ustalić nowe zasady.  

11) Jak ustalić zasady z dorosłymi dziećmi, gdy nie chcą rozmawiać o tym?

„Jak zbudować odpowiedzialność u nastolatka, który ma skończone 18 lat, dalej mieszka z nami w domu, nadużywa ekranu, siedzi przy komputerze i gra, a jednocześnie nie ma z nim kontaktu, bo jest nerwowy, złośliwy itd.?”

ODP.

Jak ustalić zasady z dorosłymi dziećmi, które mieszkają razem z nami?


„Jak zbudować odpowiedzialność u nastolatka, który ma skończone 18 lat, dalej mieszka z nami w domu, nadużywa ekranu, siedzi przy komputerze i gra, a jednocześnie nie ma z nim kontaktu, bo jest nerwowy, złośliwy itd.?”


ODP. 

W takiej sytuacji warto zacząć od wycofania naszej nadmiernej kontroli i pozwolenia dziecku na doświadczenie konsekwencji jego działań. Bez luzu i doprowadzenia do pewnego kryzysu trudno będzie cokolwiek zmienić.

1️⃣ Zrobienie kroku w tył.

Skupienie się na czymś dla siebie ważnym może być dobrym rozwiązaniem. Zamiast ciągłego pilnowania, można przestać budzić dziecko, pytać, kiedy pójdzie spać, kiedy wstanie, czy zrobiło cokolwiek ze swoich obowiązków. Można też zostawić w jego rękach kwestie jedzenia, prania, sprzątania czy organizacji pokoju.

2️⃣ Naturalna konsekwencja.

Jeżeli dorosłe dziecko nie podejmie działań, prawdopodobnie zacznie odczuwać brak pewnych rzeczy – jedzenia w lodówce, czystych ubrań czy komfortu w codziennym życiu. Taka sytuacja może być początkiem refleksji.

3️⃣ Rozmowa na bazie kryzysu.

Gdy pojawi się moment niekomfortowy dla dziecka, można podjąć spokojną rozmowę, tłumacząc:

„Dopóki mieszkasz w tym domu, chciałbym ustalić zasady wspólnego życia.”

„Dopóki wspieram finansowo twoje potrzeby, chciałbym, abyśmy uzgodnili pewne kwestie.”

Chodzi o to, by jasno wyrazić swoje stanowisko, bez pretensji czy oskarżeń, i stworzyć przestrzeń do ustalenia zasad opartych na wzajemnym szacunku.

4️⃣ Podkreślenie samodzielności.

Jeśli dziecko wyprowadzi się i zacznie samodzielnie finansować swoje życie, w pełni decyduje o sobie. Jednak nawet w sytuacji, gdy dzieci są już poza domem, ale wciąż korzystają z naszego wsparcia finansowego, można ustalić pewne zasady dotyczące tego wsparcia, by uniknąć nieporozumień.

5️⃣ Zasady na bazie samodzielności i doświadczenia kryzysu.

Gdy dziecko odczuje skutki swojej nieodpowiedzialności, może być łatwiej wprowadzić nowe zasady, np. dotyczące rytmu dnia, korzystania z komputera czy obowiązków domowych.

Cały proces budowania odpowiedzialności wymaga czasu, cierpliwości i konsekwencji, ale jest możliwy.

🤚Jeżeli masz przekonanie, że nie dasz rady — napiszesz do mnie?

Benedykt Ożóg


Wszelkie prawa zastrzeżone. Treści zawarte na tej stronie są chronione na mocy Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 1368 z późn. zm.), w tym w szczególności praw do autorskich praw majątkowych i osobistych. Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów zamieszczonych na tej stronie, w tym ich kopiowanie, rozpowszechnianie, publikowanie w innych mediach czy sieciach komputerowych, wymaga wcześniejszej zgody właściciela praw. W sprawach dotyczących licencji proszę o kontakt: e-mail Benedykt@prostoowychowaniu.pl