Cięcie

W dniu, kiedy zrobiłem to zdjęcie, kończyłem czytać monografię Henryka Stażewskiego, którego postawa twórcza bardzo mi zaimponowała. Byłem już w tym czasie po wielomiesięcznych rozważaniach nad efektami prywatnego śledztwa mającego na celu wytropienie siatki powiązań pomiędzy różnymi twórcami, których prace do mnie przemawiały z jakąś tajemną, niezwykłą siłą. Śledztwo to, choć skupiało się na artystach i ich dziełach, było w rzeczywistości zgłębianiem zakamarków mojej własnej świadomości, podświadomości, rozpatrywaniem meandrów drogi i szukania własnych korzeni. To było poszukiwanie odpowiedzi na pytania "Skąd przyszedłem?", "Kim jestem?", "Dlaczego jestem tym, kim jestem?".

Choć te pytania towarzyszą mi po dziś dzień, wtedy powiedziałem sobie: "Jestem odklejony" i odciąłem się od fotografii, którą robiłem wcześniej i zacząłem wszystko od nowa.

To było w Arco w 2016 roku niedaleko jeziora Garda.