PIOTR SZUREK

witryna edukacyjna dla uczniów Zespołu Szkół Plastycznych w Bydgoszczyz cyklu: SYLWETKI POLSKICH ARTYSTÓW GRAFIKÓWopracował: Jarosław Nowak

PIOTR SZUREK urodził się w 1958 w Stęszewie. W 1987 ukończył Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu (obecnie: Uniwersytet Artystyczny) . W tym samym roku otrzymał również dyplom z grafiki w Pracowni prof. Tadeusza Jackowskiego. Artysta pracuje na stanowisku profesora zwyczajnego na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, gdzie prowadzi Pracownię Technik Metalowych, od 2006 roku jest jej kierownikiem, oprócz tego jest także pedagogiem w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Artysta zajmuje się grafiką warsztatową, rysunkiem i malarstwem. Jego realizacje z zakresu grafiki warsztatowej to prace wykonane w technice akwatinty łączonej często z suchą igłą. Wykorzystanie jedynie tych dwóch technik i ograniczenie procesu druku do czerni i bieli i wynikającej z nich skali walorowej pozwala artyście skupić uwagę na oddaniu emocjonalnego wyrazu swoich kompozycji. Siłę oddziaływania pogłębia dodatkowo monumentalny format grafik nie często spotykany w przypadku technik trawionych a w grafikach Piotra Szurka osiągający często rozmiar 200 x 100 cm.

Piotra Szurka fascynuje od lat jeden motyw – autoportret. Centralnym elementem jego kompozycji jest głowa, twarz a czasem tylko jej fragment ukazany z różnych stron, poddany skrótom wynikających z różnych punktów widzenia a co za tym idzie zniekształceniom. W zasadzie do głowy sprowadzony jest cały kadr plansz graficznych. Ujecie twarzy i jej wyraz definiuje całą kompozycję i szczelnie ją wypełnia. Czasami w ten format wprowadzona jest dłoń bądź dłonie mające spotęgować ekspresję „autoportretu”. Autoportrety artysty to swoista dokumentacja stanów mentalnych autora, a nie tylko jego cech zewnętrznych, Wszystkie noszą ten sam tytuł "Autoportret" właśnie. Artysta tworzy je od połowy lat 90-tych ubiegłego wieku.

Prezentował swoje prace na wielu wystawach indywidualnych, min. w Poznaniu, Paryżu, Luksemburgu, Brukseli, Nancy, Longwy, Charkowie, Wiesbaden, Ho Chi Minh City, oraz licznych wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród.


tekst opracowany na podstawie:Wielość w jedności, techniki wklęsłodruku w Polsce po 1900 roku, 2012, Barbara Chojnacka
PIOTR SZUREKAutoportret, 2002akwatinta100 x 67 cm
PIOTR SZUREKAutoportret, 2012akwatinta, sucha igła200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportret, 2007technika mieszana200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportret, 2002akwatinta100 x 67 cm
PIOTR SZUREKAutoportret II, 1989technika mieszana59 x 88 cm

Celnie o twórczości Piotra Szurka pisze Maja Prus w tekście do wystawy artysty "AUTOPORTRET" w 2019 w Galerii ASP na ulicy Chlebnickiej w Gdańsku

„...Obsesyjne zainteresowanie własną twarzą może być przejawem narcyzmu, egocentryzmu, ostatecznie – utrwaloną manierą czy sposobem. Jednak gdy spojrzymy na grafiki i rysunki Piotra Szurka, uderza w nich szczerość i świeżość, upartość, których nie można wyćwiczyć i które nie mogą pojawić się przez przypadek. Ich treścią nie jest twarz jako forma anatomiczna, nie jest komunikat o sobie, a sam przeżywany i przenoszony na papier akt twórczy, w którym gest artysty i ślad narzędzi, ślad chwili i przeżycia, emocji, lęków i niepokojów, są bez końca na nowo przepracowywane i utrwalane.

Są utrwalane, chociaż nigdy nie mogą zostać utrwalone. Grafiki te nie mają charakteru szkicowego, ale zarazem żadna z nich nie jest przecież kropką nad "i", żaden nie jest podsumowaniem i zamknięciem. Dlatego autoportrety te są tak wyjątkowe: ponieważ każdy z nich sprawia wrażenie jednakowo zaangażowanego, każdy w jednakowym stopniu przypomina trzewia wyrywane przez artystę zawsze na nowo z własnego ciała, zaś akt twórczy jest każdorazowo z taka samą intensywnością faktycznie od nowa przeżywany, a nie odgrywany czy powtarzany. ... Choć można powiedzieć, że Szurek stosuje od lat te same środki wyrazu – charakterystycznie niespokojne, poszarpane, dynamiczne, gdzie twarz wyłania się z budzącego lęk chaosu – to jednak ta "ksobna analiza" uniemożliwia mechaniczną powtarzalność.

Tak, znamy te autoportrety. Tak, rozpoznajemy je szybko i klasyfikujemy. Tak, wiemy: to autoportrety Piotra Szurka. A jednak każdy kolejny zaskakuje, wciąga, prowokuje do rozpoznania tej plątaniny form rysunkowych i malarskich, dostrzeżenia za nimi twarzy człowieka i zapoznania się z nią. Za każdym razem pytamy, co przeżywa artysta, kim jest, co kryje się za tymi formami niespożytej ekspresji. ...

Bo o ile zza pełnych niepokoju kresek i plam – czy raczej bezpośrednio z nich, bo nie są one tylko zasłoną, a właśnie źródłową, aktywną i docelową organiczną materią – wyłania się forma twarzy lub ciała, to z kolei za tą ulepioną z gestu artysty formą i w niej samej zawarte jest jakieś żywe ludzkie doświadczenie. Nie mamy do niego bezpośredniego dostępu, możemy się jedynie domyślać temperatury tego doświadczenia, przeczuwać je, a jako istoty ludzkie – utożsamiać się z nim. Dlatego autoportrety Piotra Szurka, choć są jego autoportretami, autoportretami konkretnego człowieka, są i pozostaną tak uniwersalne.


cały tekst pod linkiem:http://zbrojowniasztuki.pl/wydarzenia/archiwum/piotr-szurek-autoportret,2206
PIOTR SZUREKAutoportretakwatinta, sucha igła200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportretakwatinta, sucha igła200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportret, 1993akwaforta, sucha igła31 x 50 cm
PIOTR SZUREKAutoportretakwatinta, sucha igła200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportretakwatinta, sucha igła200 x 100 cm
PIOTR SZUREKAutoportret I, 1999technika mieszana99 x 66 cm
PIOTR SZUREKAutoportret,1999technika mieszana32 x 24 cm
by Jarosław Nowak